poniedziałek, 10 lipca 2023 10:04, aktualizacja 2 lata temu

Strach w Makowie Podhalańskim. Dziki zaatakowały jednego z mieszkańców

Autor Patryk Trzaska
Strach w Makowie Podhalańskim. Dziki zaatakowały jednego z mieszkańców

Dziki. Zwierzęta od dłuższego czasu spędzają sen z powiek mieszkańców, jednak dotychczas nie atakowały nikogo. To się jednak zmieniło, o czym w bolesny sposób przekonał się jeden z mieszkańców Makowa Podhalańskiego w powiecie suskim. – Jeden mieszkaniec został zaatakowany. Był w szpitalu na obdukcji – mówił radny Łukasz Klimasara na posiedzeniu Rady Miasta Makowa Podhalańskiego. Głos w sprawie zabrał burmistrz miasta.

Dziki są coraz większym problemem dla mieszkańców Małopolski. Zwierzęta coraz częściej osiedlają się w okolicy zabudowań mieszkalnych. Ich widok na ulicy wielu już nie dziwi. Niestety nie każde spotkanie z tymi ssakami kończy się happy-endem.

Tak właśnie było w przypadku mieszkańca Makowa Podhalańskiego w powiecie suskim, który został zaatakowany przez dzika. O sprawie podczas sesji poinformował Łukasz Klimasara – radny Miasta Maków Podhalański. – Jest wniosek mieszkańców odnośnie dzików, które atakują ludzi na Zawodziu. Jeden mieszkaniec został zaatakowany. Był w szpitalu na obdukcji – mówił radny, podkreślając, że sprawa znana jest policji i straży pożarnej. Równocześnie Klimasara pytał burmistrza Pawła Salę o środki prewencyjne, jakie zostały zastosowane, aby do takich sytuacji nie dochodziło. – Staramy się współpracować w tym zakresie z kołami łowieckimi. Koła nie mogą prowadzić odstrzału w obszarach zamieszkałych. Zwiększają co roku ilość odstrzałów, ale tych dzików jest dużo – komentował burmistrz.

Sala zaznaczał również, że dzików w mieście nie jest dużo, ale nie boją się ludzi i często podchodzą do zabudowań mieszkalnych. Szczególnym problemem ma być w ocenie burmistrza wyrzucanie resztek jedzenia na zewnątrz. –  Jak już zjadł gdzieś jakieś odpadki, to on tam przyjdzie i będzie ich szukał, bo to jest łatwy łup – komentował.

Przypomnijmy, Maków Podhalański nie jest jedynym miastem w powiecie suskim, które boryka się z problemem dzików. Na "wojnę" ze zwierzętami zdecydowała się pójść Sucha Beskidzka, gdzie zakupiono specjalną klatkę, która pozwala wychwytywać zwierzęta i wywozić je do lasu.

foto ilustracyjne: pixabay

Sucha Beskidzka

Sucha Beskidzka - najnowsze informacje

Rozrywka