To mogło skończyć się tragedią. Gorliccy policjanci interweniowali wobec dwóch mężczyzn, którzy będąc pod wpływem alkoholu, zdecydowali się na przejażdżkę rowerem wodnym po Zalewie Klimkówka. Oboje zostali ukarani mandatami karnymi. Otwarte jednak pozostaje pytanie, czy kary nie powinny być bardziej surowe w podobnych przypadkach.
Okres wakacyjny co roku przyciąga nad zbiorniki wodne tysiące ludzi, szukających ochłody w czasie upałów. Niestety, jest to również czas wzmożonych interwencji funkcjonariuszy policji i ratowników medycznych, którzy są wzywani do wypadków nad wodą, których głównymi przyczynami jest brawura i alkohol. Niejednokrotnie takie sytuacje kończą się tragicznie.
Do jednej z takich groźnych sytuacji doszło wczoraj (5 lipca) na terenie Zalewu Klimkówka w powiecie gorlickim. Dwójka mieszkańców powiatu tarnowskiego postanowiła wybrać się przejażdżkę rowerem wodnym. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że mężczyźni wcześniej nie żałowali sobie alkoholu. Podczas policyjnej kontroli okazało się, że pierwszy z nich miał 1,3 promila, a drugi 0,75 promila we krwi.
Na podstawie obowiązujących przepisów, mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości 300 i 150 złotych. Przy tej okazji ponownie wróciła dyskusja, czy za tak lekkomyślne zachowanie nie powinny być bardziej dotkliwe kary.
foto. Czarusek - Wikipedia CC BY-SA 4.0
