Nie milkną echa sytuacji, która wydarzyła się w poniedziałek, na terenie jednej z posesji w podkrakowskim Zabierzowie. Doszło tam do usiłowania zabójstwa przy użyciu broni palnej.
O całej sprawie jako pierwsze poinformowało RMF FM. Według wstępnych informacji dziennikarzy tego medium - wszystko wskazuje na to, że napad mógł być pokłosiem starć grup pseudokibiców Cracovii, ponieważ ranny w tej sytuacji został Filip H., który próbował być liderem jednej z mniejszych grup sympatyków popularnych "Pasów".
Na razie śledczy nie przekazują żadnych informacji na temat sprawy. Przypuszcza się jednak, jak miało wyglądać całe zdarzenie. Najprawdopodobniej na teren posesji w Zabierzowie wszedł młody uzbrojony mężczyzny. Kiedy Filip H. wyszedł na balkon, napastnik wyciągnął broń i zaczął strzelać. Jedna z kul trafiła mężczyznę w brzuch. Rannego przewieziono do szpitala.
– To miała być klasyczna egzekucja - tak o tragicznych wydarzeniach w podkrakowskim Zabierzowie mówią zarówno znający kulisy śledztwa, jak i osoby związane ze środowiskiem kibiców Cracovii - czytamy we wspomnianym artykule RMF FM.
Źródło: RMF FM Foto: zdjęcie poglądowe/policja