12 lutego w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim przyszły na świat pięcioraczki. Niestety, jedno z nich zmarło. Rodzice pięcioraczków zamieścili w sieci przejmujący film.
Zmarł Henry James Clarke. Chłopiec był jednym z pięcioraczków, które przyszły na świat 12 lutego w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim. Noworodek żył tylko trzy dni.
Rodzice zamieścili w sieci przejmujące wideo. Film został opublikowany na profilu Pięcioraczki z Horyńca.
-To nagranie łamie serce. Wyrazy współczucia
-napisała jedna z internautek
Rodzice w przekazanym za pośrednictwem szpitala oświadczeniu napisali:
"Oto my. Wciąż tu jesteśmy. Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszego najmłodszego syna. Henry James, mający trzy dni, zmarł 15 lutego. Stało się to nagłe i było to zbyt wiele, by mały Henry sobie poradził.
Żadne nasze poglądy się nie zmieniły. Po czasie smutku, pozostaniemy pozytywni. Wciąż będziemy wspierać naszych 11 dzieci i pomożemy im w zrozumieniu wiadomości o ich bracie Henrym Jamesie. Zapamiętamy małego Henry'ego w naszych sercach, szanując to, że pojawił się w naszym Świecie i dostał imię w świetle lamp. W zaledwie dwa dni stał się gwiazdą na tym Świecie.
Dziękujemy szpitalowi za wszystko, co zrobił do tej pory i za ciągłą opiekę nad pozostałą czwórką naszych dzieci. Nasza wiara i zaufanie do całego Zespołu Medycznego pozostają niezachwiane.
Bycie wybranym na rodziców małego Henry'ego było dla nas prawdziwym zaszczytem. Cieszyliśmy się każdą sekundą, którą mogliśmy z nim spędzić.
Proszę, uszanujcie nasze prawo do opłakiwania go w ciszy, z szacunkiem. Szczegóły jego pogrzebu nie został jeszcze ustalone. Prosimy jedynie o wasze modlitwy.
Mamy 11 wspaniałych dzieci i jednego wspaniałego anioła.
Spoczywaj w pokoju Henry Jamesie".
Przypomnijmy, że dzieci (trzy dziewczynki i dwaj chłopcy) urodziły się przez cesarskie cięcie w 28. tygodniu ciąży.
Czytaj również: