Trzyletnia Zosia Dziedzic zmaga się z neuroblastomą - złośliwym nowotworem. Rodzice dziewczynki apelują o pomoc w zbiórce pieniędzy na leczenie ich córki.
Historia choroby Zosi zaczęła się 8 kwietnia 2022 roku.
-Do tego dnia nie sądziłam, że koszmar śmiertelnej choroby dziecka, walki o życie, onkologii i chemii przydarzy się właśnie nam… Zosia zawsze była okazem zdrowia. Od kilku dni była jednak jakaś nieswoja, ospała, rozdrażniona. Nie chciała jeść, a jak zjadła, wymiotowała. Nie chciała nigdzie chodzić ani się bawić…
-wspomina mama Zosi.
Pediatra sugerował anemię, dał antybiotyk na zapalenie dziąseł. Gdy to nie pomagało, wystawił skierowanie do szpitala. Zosi pobrano krew, potem zrobiono badanie USG. Patrząc w monitor, nawet ja widziałam, że coś jest nie tak… Na ekranie pojawił się ogromny czarny kształt. Guz w brzuszku Zosi miał wymiary 8,3 x 4,7 cm. Nacisk podczas badania spowodował utratę przytomności…
-Lekarz wrócił z informacją, że Zosia zostaje na OIOM-ie. Że musi być wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, bo jej organizm jest tak wyniszczony… Że cierpi na chorobę nowotworową. Dla mnie był to szok. Byłam wtedy w ciąży, spodziewałam się drugiej córeczki, a stanęłam w obliczu śmiertelnej choroby drugiej…
-wspomina mama Zosi.
Po kolejnych badaniach okazało się, że Zosia cierpi na neuroblastomę - rzadki nowotwór, który atakuje tylko małe dzieci, jakby specjalnie wybierał tych najbardziej bezbronnych… Jest bardzo groźny i agresywny. U Zosi dał już przerzuty do węzłów i szpiku… Dziewczynka, jeszcze w śpiączce, otrzymała 2 cykle chemii, gdy ją wybudzono, przyjęła cykl trzeci.
Guz zareagował na leczenie, wydawało się, że wszystko zmierza ku dobremu - po 4. cyklu chemii zmniejszył się o połowę. Możliwe stało się zrobienie operacji, usunięto guz z węzłami chłonnymi i nadnerczami…
W Święta i Nowy Rok nasza rodzina życzyła sobie jednego - tego, by Zosia pokonała nowotwór, by wygrała walkę o życie… Biopsja przyniosła jednak dramatyczne wieści - wykryto 3 zmiany nowotworowe. Choroba wróciła i atakuje ponownie, dlatego Zosię czeka kolejny bardzo trudny etap - immunoterapia połączona z chemią. To jedyna szansa, by nowotwór się cofnął…
Ostatnim etapem leczenia Zosi będzie przyjęcie szczepionki przeciwko wznowie neuroblastomy. Ma pobudzić organizm do wytwarzania przeciwciał - kiedy tylko pojawią się komórki nowotworowe, zostaną zniszczone. Jest to etap konieczny, bo neuroblastoma to zabójczy nowotwór, bardzo często wraca… Niestety odbywa się w USA i nie jest refundowany, a jego cena jest kosmiczna. Zosia musi jednak go przejść, bo kolejne wznowy to dla maluszków często wyrok śmierci.
21 marca rodzice Zosi przekazali dramatyczne wieści.
-Mimo leczenia pojawiły się zmiany nowotworowe w kręgosłupie, w główce, biodrach oraz śródpiersiu... Kolejna wznowa choroby to dramatyczne wieści... Jesteśmy załamani tą wiadomością i tak bardzo się boimy o życie ukochanej córeczki! Rak jest coraz mocniejszy, a Zosia coraz słabsza, walka o życie coraz trudniejsza... Ostatnim etapem leczenia Zosi będzie przyjęcie szczepionki przeciwko wznowie neuroblastomy. Ma pobudzić organizm do wytwarzania przeciwciał - kiedy tylko pojawią się komórki nowotworowe, zostaną zniszczone. Jest to etap konieczny, bo neuroblastoma to zabójczy nowotwór, bardzo często wraca… Niestety odbywa się w USA i nie jest refundowany, a jego cena jest kosmiczna. Zosia musi jednak go przejść, bo kolejne wznowy to dla maluszków często wyrok śmierci
-napisała mama Zosi i dodała:
-Boję się, co przyniesie jutro - czy w ogóle je mamy? Muszę jednak prosić o pomoc, bo wróg jest zabójczy, niebezpieczny i nieprzewidywalny… Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Chcę jednego, by Zosia wyzdrowiała, by czekało ją długie, szczęśliwe życie… Potrzebuję Cię, by to życie uratować.
Zbiórkę na rzecz dziewczynki znajdziesz tutaj.
Inf. i foto: siepomaga