— Tak naprawdę nawet nie przypuszczałem, że mnie to tak pochłonie. Wydawało mi się, że siedzę przy komputerze godzinę, dwie. Okazało się, że minęło na przykład pięć godzin nad pisaniem. - mówi nam pisarz Tomasz Tomaszewski o swojej pasji do pisania.
Rozmawiamy między innymi na temat jego najnowszej książki pt.: „Żądza Zemsty”, która jest kontynuacją „Żądzy Mordu”. Opowiada nam między innymi o zamiłowaniu do powieści grozy, które sam zaczął tworzyć. Ciekawą kwestią było także to, skąd w ogóle pojawiła się pasja do pisania, zważywszy, że ukończył Akademię Ekonomiczną. Mowa więc o zupełnie innej dziedzinie życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
— Te wstawki też pokazują charakterystykę danych czasów i odbiór społeczny danego środowiska politycznego. Inaczej było oczywiście w latach 90.tych, inaczej teraz. Główny bohater faktycznie od czasu do czasu wykazuje i pokazuje swoje poglądy, co oczywiście nie znaczy, że autor musi mieć takie same.
- mówi nam o wątkach politycznych w książce pan Tomaszewski.
Kto jest dla niego pisarską inspiracją? Skąd pomysł na imiona dla postaci i czym się kierował przy wyborze różnych lokalizacji? Czy ma coś wspólnego z głównym bohaterem? Czy można spodziewać się trzeciej części historii Nikodema Wiśniewskiego? Dlaczego w pisaniu pomagał mu policjant? - O tym i wiele więcej w naszej rozmowie.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24