Tragedia pod Gerlachem. Zginął znany przewodnik. Żegnają go koledzy z Krakowa

"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy i przekazujemy wiadomość o śmierci członka naszego Koła - Michała Kruczały, który wraz z dwoma towarzyszami zginął w Tatrach" - poinformowało Studenckie Koło Przewodników Górskich w Krakowie.

Dziś odnaleziono ciała poszukiwanych od piątku polskich turystów i przewodnika, którzy zaginęli pod Gerlachem. Okazało się, że jednym ze zmarłych jest pochodzący z Andrychowa przewodnik Michał Kruczała ze Studenckiego Koła Przewodników Górskich w Krakowie. Koledzy z koła klubu pożegnali go w poruszających słowach.

"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy i przekazujemy wiadomość o śmierci członka naszego Koła - Michała Kruczały, który wraz z dwoma towarzyszami zginął w Tatrach. Pełen energii, uśmiechu, dobrego humoru. Zawsze chętny do pomocy oraz dzielenia się swoją wiedzą i umiejętnościami. Zarażał pasją do gór. Takim na zawsze Go zapamiętamy. I choć niezwykle ciężko mówić o Nim w czasie przeszłym to wiemy, że pozostanie w naszych wspomnieniach i wierzymy, że odnalazł spokój. Całej rodzinie, wszystkim przyjaciołom Michała oraz pozostałej dwójki osób składamy nasze najszczersze wyrazy współczucia łącząc się w bólu rozłąki" poinformowało SKPG na Facebooku.

Pochodzący z Andrychowa Michał Kruczała był doświadczonym przewodnikiem. Na Gerlachu był ponad 20 razy, w lecie i w zimie, miał bardzo duże doświadczenie wspinaczkowe - podkreślają żegnający go na jego profilu na Facebooku towarzysze górskich wypraw.

"Jeszcze nie tak dawno jako przewodnik byłeś z nami na każdej wycieczce. Twój profesjonalizm i poczucie humoru nigdy się nie powtórzą , zostaniesz w mojej pamięci na bardzo długo, żegnaj" - czytamy w komentarzach.

Wraz z nim wyruszyli na Gerlach Aleksander z Roczyn i Adam z Sułkowic, o czym informuje portal wadowice24.pl. Również nie wrócili.

• Zobacz: Tragedia w Tatrach. Poszukiwani Polacy nie żyją