Kilka lat temu, gdy ruszał po raz pierwszy, miał być swego rodzaju próbą: uda się czy się nie uda. Dziś można śmiało zaryzykować twierdzenie: udało się. Początkowo funkcjonował pod nazwą Bieruński Bike Maraton, od 2015 roku ma nowe logo i nazwę. Nowy image wyścig zyskał dzięki Patrycji Gonsiorczyk, uczennicy Liceum im. Powstańców Śląskich w Bieruniu, która została zwyciężczynią ogłoszonego wiosną 2015 roku konkursu na logotyp i nazwę bieruńskiego wyścigu. A raczej wyścigów, gdyż gwoli tradycji zmagania odbywają się na dwóch trasach.
Pierwsza, tzw. turystyczna, to zmagania na 17 km pętli, gdzie w tym roku króluje głównie asfalt urozmaicony odcinkiem leśnej drogi na Chełmeczkach. Ta trasa jest dla każdego, dlatego cieszy się niezmiennym powodzeniem wśród całych rodzin, dla których rywalizacja jest mniej istotna niż wspólny, radosny przejazd. Ale nie można oczywiście odmówić startującym na tej trasie sportowego ducha; czasy przejazdu osiągane przez niektórych startujących są doprawdy imponujące.
Prawdziwa rywalizacja zaczyna się jednak, gdy na trasę wyruszają zawodnicy MTB. W tym roku trasa ta będzie mieć nieco rewolucyjny przebieg – po raz pierwszy biegnie w całości po terenie Bierunia, zrezygnowaliśmy z lędzińskiego Klimontu, Wopienki, ale i bieruńskiej Grobli. Czy będzie łatwiej, to się okaże, trasa będzie nieco szybsza, nieco mniej wymagająca, ale mamy nadzieję, że dzięki temu skusi część zawodników startujących dotychczas na trasie turystycznej. Początek zmagań na tej 36 km trasie to łatwy, asfaltowy odcinek, bitumicznych nawierzchni za to w tym roku będzie zdecydowanie mniej. Sporo wałów Gostyńki, więcej terenów wokół Łysiny i eksploracja EGR-owskich lasów (śmiemy twierdzić, że nieznanych nawet sporej części rodowitych bieruniaków). No i obowiązkowe, piaszczyste, leśne dukty Chełmeczek, na trasie MTB zapętlane dwa razy, chyba jednak nie pozwolą na odrobinę wytchnienia.
Czy i w tym roku, w sobotni poranek, 26 sierpnia, stadion bieruńskiej „Unii” zaroi się od kolorowych kolarskich strojów? Wszystko wskazuje, że tak, impreza ma już swoistą renomę, dotychczas trafiali do nas zawodnicy nie tylko ze Śląska i Małopolski. Jak zawsze frekwencyjnie królował oczywiście Bieruń, ale ciężko byłoby wymienić wszystkie miejscowości, skąd przyjeżdżali zawodnicy: pobliskie Lędziny, Imielin, Bojszowy, Chełm Śląski, Tychy, Mikołów, Oświęcim, jak i ciut dalej położone miasta: Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Piekary Śląskie, Sosnowiec, Zabrze, a nawet odległe Słubice czy Zakopane. Dla części startujących udział w takich zawodach to niemalże chleb powszedni, ale mamy nadzieję, że i w tym roku rywalizację z nimi podejmie spora grupka nowicjuszy, z sercami pełnymi woli walki.
Sponsorami nagród tegorocznej imprezy są: Bieruński Ośrodek Sportu i Rekreacji, Galen Rehabilitacja, Bike Atelier Tychy, Nitroerg S.A., ERG Bieruń Folie, Basco, Decathlon Mikołów, ASiW, Delikatesy Centrum, Danone, Maspex, Apteka Św. Walentego.
Jeszcze nie zdecydowani?
Zapisy internetowe pod adresem: http://zapisy.ultimasport.pl/309; tam znajduje się również regulamin zawodów.
Więcej o samym wyścigu na stronie Towarzystwa Turystyki Aktywnej w Bieruniu (www.tta.org.pl) oraz na FB-owych profilach wyścigu (https://www.facebook.com/BierunBikeMaraton/) i TTA (https://www.facebook.com/TTA.Bierun/).
Tekst: Towarzystwo Turystyki Aktywnej w Bieruniu
Zdjęcia z lat 2012-2016: Paweł Święs, Dariusz Puczka, Tadeusz Skwarczyński
Urząd Miejski w Bieruniu