sobota, 17 sierpnia 2024 09:46, aktualizacja 4 miesiące temu

Wieliczka. Drukarz "Solidarności. Lech Kołodziejczyk (1942-2018)

Autor Marzena Gitler
Wieliczka. Drukarz "Solidarności. Lech Kołodziejczyk (1942-2018)

W 40 rocznicę powstania NSZZ  „Solidarność” pamiętamy o działalności w latach 1982-1986  niezależnej drukarni w Wieliczce  i drukarzu Lechu Kołodziejczyku (1942-2018).

  • Przypominamy artykuł, który ukazał się w październiku 2022 roku.

„SOLIDARNOŚĆ” Niezależny Samorządny Związek Zawodowy i ruch społeczno-polityczny, odegrała kluczową rolę w dziejach Polski po 1980 r. i zasłużyła się dla obalenia komunizmu w Europie Wschodniej. W latach 1980-1081 „Solidarność” skupiała ok. 10 mln członków. Fenomen Sierpnia 1980 r. polegał na wspólnym działaniu. Powszechna solidarność pozwoliła skutecznie wywierać presję na władzach komunistycznego reżimu.

Latem 1980 r. Polacy upomnieli się o prawo do wolności.  Obok Wybrzeża w sierpniu 1980 r. największa skala protestów objęła Dolny Śląsk i Górny Śląsk. Pierwsza w Małopolsce zastrajkowała Fabryka Obrabiarek Specjalistycznych „Ponar” w Tarnowie, która wstrzymała pracę 1. 07.  1980 r. Największym strajkującym zakładem pracy regionu był Kombinat Metalurgiczny Huta im. Lenina.  

W dniu 2. 09. 1980 r. do strajku przystąpiła Kopalnia Soli „Wieliczka”. W Wieliczce w latach 1980-1981 w 18-tu instytucjach powstały komitety zakładowe NSZZ „Solidarność”. Od postulatów ekonomicznych strajkujący przeszli do żądań społecznych i politycznych. Najważniejsze z nich dotyczyły utworzenia wolnych związków zawodowych oraz przestrzegania przez władze PRL podstawowych praw obywatelskich: wolności zrzeszania się, wolności wypowiedzi i zaprzestania represji za poglądy polityczne.

Ogłoszone 17. 08. 1980 r. 21  postulatów MKS w Gdańsku zostały wpisane w 2003 r. na listę najbardziej wartościowych dokumentów świata UNESCO – Pamięć Świata. Formułowane wtedy postulaty stały się polskim dziedzictwem wolności. Okres burzliwego rozwoju „Solidarności”  zatrzymało wprowadzenie 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego. Jednym z bohaterów okresu Solidarności 80 i stanu wojennego był ś. p. wieliczanin Lech Kołodziejczyk, którego sylwetkę prezentujemy.

Lech Wojciech  Kołodziejczyk urodził się 26. 05. 1942 r. w Myślenicach jako syn Zofii z. d. Bochenek i Walentego Mariana Kołodziejczyków. Miał dwóch braci: Andrzeja urodzonego w 1936 r. oraz  Stanisława Jacka urodzonego w 1946 r. W 1950 r. rodzina Kołodziejczyków przeniosła się z Myślenic do Wieliczki na tzw. Bochenkówkę, gdzie była ojcowizna mamy Lecha po dziadku Piotrze Bochenku i wdowa po nim Helenie.

Przenosiny rodziny zostały wymuszone represjami stalinowskim, gdyż ojciec otrzymał zakaz pracy na terenie powiatu myślenickiego jako zwolennik Stanisława Mikołajczyka, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”. Ojciec z Wieliczki dojeżdżał do pracy w Nowej Hucie.

Lech w Wieliczce uczył się w Szkole Podstawowej nr 2 im. Tadeusza Kościuszki i ukończył ją w 1957 r. a następnie w Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Matejki, które zakończył  maturą w 1961 r. jako uczeń klasy XI a. 20. 11.  1960 r. w  czasie uroczystości 50- lecia szkoły  miało miejsce otwarcia nowego gmachu LO przy ul. Hanki Sawickiej (obecnie J. Piłsudskiego 18) ze względu na dobrą znajomość języka francuskiego, witał zaproszonego Konsula Generalnego Francji. Konsul doceniając jego biegłość języka obdarował go książką z dedykacją. W latach 1961 – 1964 był studentem na Wyższej Szkole Ekonomicznej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny).  

Rozpoczynając studia postarał się o stypendium fundowane w Zakładach Opon Samochodowych STOMIL-Dębica. W okresie studiów przyjaźnił się z Haliną i Tadeuszem Piekarzami (T. Piekarz za rządów Tadeusza Mazowieckiego był wojewodą małopolskim).  W 1965 r. ożenił się z Danutą Surma. Ślub odbył się w Kolegiacie św. Anny w Krakowie. Danutę poznał w Klubie Sportowym „Cracovia”, gdzie grała w lidze piłki ręcznej. Stąd przez całe życie Lech był miłośnikiem „Cracovi” - należał do Rady Seniorów Klubu „Cracovia” 1906. Danuta i Lech Kołodziejczykowie przez dwa lata mieszkali w Dębicy – tu urodziła się im córka Magdalena.  Na początku lat 70- tych otrzymał propozycję pracy w Hucie Katowice na stanowisku dyrektora do spraw pracy.

Mieszkał w służbowym mieszkaniu w Dąbrowie Górniczej. Rodzina  na stałe mieszkała u rodziców żony w Krakowie przy ul. Zakopiańskiej.  W związku z przebudową tej ulicy zostali wykwaterowani i otrzymali mieszkanie w blokach na Osiedlu XXX- lecia PRL-u przy ul. Opolskiej.  Pracując w Hucie Katowice w krakowskim Oddziale Budostalu 3 w latach 1978-1980 włączył się w organizację Wolnych Związków Zawodowych  i  powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Miał mandat nr 81 NSZZ „Solidarność’ Komisji Zakładowej przy PBP „Budostal 3” Kraków.

Wprowadzenie stanu wojennego 13. 12. 1981 r. było  dla niego ciosem niesłychanie dotkliwym i bolesnym. W związku z tym poszedł do swojego dyrektora, oddał  pieczątkę i powiedział mu, że idzie na strajk do Huty im. Lenina. Rozstając się z Hutą „Katowice” powiedział, że dla komunistów nie będzie pracował. Opuścił miejsce pracy w Hucie Katowice – za co został dyscyplinarnie zwolniony. 13, 14. 12. 1981 r. był uczestnikiem strajku protestacyjnego w Kombinacie Metalurgicznym  Hucie im. Lenina na Wydziale Walcowni Zgniatacza,  następnie w pacyfikacji  przez ZOMO w wyniku której, wszyscy protestujący zostali  aresztowani  osadzeni w areszcie śledczym,  przesłuchiwani.

W stanie wojennym, będąc bezrobotnym, włączył się w działalność opozycyjną na terenie Huty im. Lenina, w drukowanie na maszynie offsetowej  nielegalnej prasy i tu poznał ludzi którzy robili kolportaż.  W tym czasie uzgodnił z braćmi, że na „Bochenkówce” w Wieliczce przy ul. Boguckiej 12,  będzie prowadził fermę kur,  królików i uprawę pomidorów. Pod stodołą wybudował z kolegami pod osłoną nocy szyb zejściowy do zamaskowanej piwnicy,  w której  założył  nielegalną, opozycyjną  drukarnię NSZZ „Solidarność”.  W drukarni w latach 1982 – 1986 w składaniu, drukowaniu konspiracyjnej prasy i druków, rozwożeniu materiałów opozycyjnych uczestniczyli: Tomasz Gugała, Władysław Krzek, Jadwiga i Leszek Lipiccy.  

Drukowali m.in. miesięcznik „Sygnał”, „Myśl Nieinternowana”, „Biuletyn Służby Zdrowia”, materiały dla AGH i inne. Gdy padła drukarnia NSZZ „Solidarność” Huty w wielickiej drukarni trzeba  było wydrukować 30.000 egzemplarzy pisma „Hutnik”.  Wówczas z pomocą spieszyło tajnym drukarzom wielu ludzi. W październiku 1984 r. Lech uczestniczył w pogrzebie ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie na Żoliborzu.  Z 16/17. 05. 1986 r. siły Urzędu Bezpieczeństwa (UB) dokonały nocnego najścia na zdemaskowaną drukarnię. Aresztowały Lecha Kołodziejczyka  i kolegów: Bogusława Golenia,  Leszka Lipnickiego -  drukarnia padła.

W 2009 r. Miłosz Horodyski  z TVP Kraków nakręcił film pt. „Niewidzialni drukarze”, w którym m.in. przedstawił w oparciu o archiwalny film UB najście funkcjonariuszy tegoż urzędu w nocy z 16 na 17 maja 1986 r.  na drukarnię w Wieliczce przy ul. Boguckiej 12 i aresztowanie drukarzy.

Jak wynika z akt UB Lech Kołodziejczyk przed aresztowaniem pracował jako kierownik działu w Spółdzielni „Galskór” w Krakowie przy ul. Augustiańskiej. Aresztowani drukarze początkowo  zostali osadzeni  w więzieniu w Krakowie przy ul. Mogilskiej a potem  przy ul. Montelupich – więziono ich  3,5 miesiąca. Trzej drukarze oskarżeni byli przez Sąd Rejonowy Kraków-Podgórze  o drukowanie w Wieliczce bez wymaganego zezwolenia nielegalnych wydawnictw w postaci broszur, czasopism, druków ulotnych mogących wywołać niepokój publiczny lub rozruchy, gromadził je w celu rozpowszechniania i rozpowszechniał. Wówczas  Lech otrzymał pomoc ze strony Kościoła, pomoc prawną od mecenasa Andrzeja  Rozmarynowicza i rzeczową w postaci paczek.  

Na podstawie ustawy z 17 lipca 1986 r. Prokuratora Wojewódzka w Krakowie w osobie wiceprokuratora mgr Janusza Zakrzewskiego wydała postanowienie o zwolnieniu z dniem 1 sierpnia 1986 r. Lecha Kołodziejczyka z aresztu śledczego. 18. 08.1986 r. Lech Kołodziejczyk napisał do Prokuratury pismo z prośbą o zwrot zarekwirowanych w drukarni przedmiotów. Otrzymał postanowienie o przepadku mienia. Po wyjściu na wolność nie mógł znaleźć pracy. Pracował jakiś czas u kolegi w prywatnej restauracji w Lasku Wolskim, w Hydrokopie-Kraków, oraz  przy budowie zapory wodnej na Skawie i zbiornika Świnica.

W 1988 r. w Nowej Hucie miały miejsce akcje protestacyjne, które dały początek demokratycznym przemianom w Polsce. Przyspieszyły decyzję o okrągłym stole, którego uczestnicy uzyskali kompromis w zakresie m.in. legalizacji NSZZ „Solidarność”, powołania urzędu Prezydenta, przeprowadzenia wolnych wyborów do Senatu RP. W wyniku wyborów do parlamentu w czerwcu 1989 r. w Sejmie „kontraktowym” mandat zdobyło 161 posłów rekomendowanych przez „Solidarność” i 99 senatorów w 100 osobowym Senacie. W sierpniu 1989 r. Sejm na stanowisko Premiera RP powołał Tadeusza Mazowieckiego – kandydata „Solidarności”. Czas ten oznaczał koniec ustroju komunistycznego w Polsce.

Lech Kołodziejczyk angażował się w działalność NSZZ „Solidarność’. W dniu 9 grudnia  1989 r.  był uczestnikiem Okręgowego Zebrania Delegatów NSZZ „Solidarność’ Regionu Małopolska  reprezentując zakład  „HYDROKOP” Kraków. W 1991 r.  brał udział w Walnym Zebraniu Delegatów NSZZ „Solidarność’ Regionu Małopolska. Był  w   Sekcji Zawodowej Budownictwa NSZZ „Solidarność’ Regionu Małopolska.

Gdy powstała wspólnoty modlitewno-ewangelizacyjna przy parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Krakowie na Osiedlu Cegielniana, gdzie mieszkali Danuta i Lech Kołodziejczykowie – oboje włączyli się w dzieło nowej ewangelizacji

Na zaproszenie Jadwigi Dudy, kierownik Działu Regionalnego Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wieliczce i prezes Stowarzyszenia „Klub Przyjaciół Wieliczki”   Lech Kołodziejczyk wystąpił z prelekcjami na dwóch spotkaniach z cyklu „Wieliczka-Wieliczanie”: 24. 08. 2005 r. jako członek NSZZ „Solidarność” w 92 spotkaniu z cyklu „Wieliczka-Wieliczanie”  pt. „25 rocznica powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” w Wieliczce i okolicy (1980-2005) i wygłosił prelekcję pt. „Udział w działalności opozycyjnej NSZZ „Solidarność”.  Jego wypowiedz została opublikowana w zeszycie 37 „Biblioteczki Wielickiej” pt. 92 spotkanie z cyklu „Wieliczka-Wieliczanie”  -  „25 rocznica powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” w Wieliczce i okolicy (1980-2005)”  (2005). 29. 02. 2012 r. brał udział także jako prelegent w 171 spotkaniu „Wieliczka-Wieliczanie” pt. „Stan wojenny 13. 12. 1981 r. – Pamiętamy po 30 latach”.  

Od lewej: Alojzy Brożek, Lech Kołodziejczyk, Piotr Marzec, Ryszard Majdzik.

Wygłosił prelekcje pt. „Tajna drukarnia w Wieliczce w latach 1984 – 1986”  i jego wypowiedź opublikowano w zeszycie 116 „Biblioteczki Wielickiej” pt. „171 spotkanie z cyklu „Wieliczka-Wieliczanie” - „Stan wojenny 13. 12. 1981 r. – Pamiętamy po 30 latach” (2012).Wówczas  na zakończenie powiedział: „…Ja jestem człowiekiem bardzo szczęśliwym i uważam,  że to iż jestem w wolnej Polsce jest dla mnie rzeczą cudowną, najpiękniejszą jaka  mogła mi się zdarzyć, o której nie marzyłem, nie śniłem przez dziesiątki lat życia w ustroju komunistycznym.  Uważam, że myśmy wygrali jako naród i że jest dalej szansa żebyśmy to zwycięstwo konsumowali i rozwijali. Dziękuję Państwu.”

Od 2010 r. uczestniczył w organizowanych przez autorkę niniejszego tekstu  spotkaniach z cyklu „Mnie Ta Ziemia od innych droższa”  dla uczniów: Liceum Ogólnokształcącego, Prywatnego Liceum Ojców Franciszkanów, Zespołu Szkół Zawodowych a od 2014 r. Powiatowego Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Wieliczce.

Tu ostatni raz był z prelekcją, z udziałem Piotra Marca, przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Kopalni Soli „Wieliczka” w latach 1980-1981 - 11 grudnia 2017 r. na spotkaniu z uczniami pod opieką Jolanty Śmiałek. W 2015 r. w czerwcowym  „Głosie Wielickim” ukazał się  artykuł mojego autorstwa pt. „Niezależna drukarnia w Wieliczce w latach 1982-1986 – Pamiętamy!”

19.12.2016 r. w Urzędzie Miasta Krakowa Lech Kołodziejczyk został uhonorowany przez Stowarzyszenie Sieć „Solidarności” Medalem „DZIĘKUJEMY ZA WOLNOŚĆ” przyznawanym za wkład w dzieło wolności, niepodległości, budowę demokratycznej i samorządnej Rzeczpospolitej Polskiej.

13.05. 2018 r. zmarła Danuta Kołodziejczyk. Lech Kołodziejczyk zmarł 18.07. 2018 r. Jego pogrzeb odbył się 23 lipca  na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Pozostali w żalu: córka Magdalena Michałek z mężem Arturem, wnuczęta Bartosz i Joanna, rodzeństwo z rodzinami. Stanisław Jacek Kołodziejczyk  wygłosił nad trumną mowę pożegnalną.

Żegnali go muzyką i śpiewem  członkowie wspólnoty modlitewno-ewangelizacyjnej przy parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Krakowie. W pogrzebie  brała udział  delegacja Wieliczki: Józef Duda, burmistrz miasta i gminy Wieliczka w latach 1992-2006, Adam Panuś, sekretarz Urzędu Miasta i Gminy Wieliczka, sztandar Koła Wieliczka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z pocztem w składzie: Stanisław Dziedzic, przewodniczący Koła i Klubu Historycznego im. gen. S. Roweckiego bez uprawnień kombatanckich,  Piotr Marzec, radny Rady Miejskiej w Wieliczce, Jadwiga Duda, prezes Stowarzyszenia „Klub Przyjaciół Wieliczki”.

18.12.2018 r. w Centrum Kultury i Turystyki w Wieliczce członkom Klubu Przyjaciół Wieliczki i wieliczanom biografię  Lecha Kołodziejczyka przedstawiła niżej podpisana, a uzupełnili ją wspomnieniami: Tadeusz Janisz i Andrzej Moglański. Dziękuję Magdalenie Michałek i Stanisławowi Jackowi Kołodziejczykowi za pomoc w opracowaniu biogramu Lecha Kołodziejczyka.

Opracowała Jadwiga Duda

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka