- W skali całego regionu rozmieszczenie Uniwersytetów Trzeciego Wieku jest dość równomierne, choć istnieją jeszcze mniejsze miejscowości, gdzie takiej inicjatywy brak - mówi Elżbieta Achinger. Była posłanka, a obecnie radna sejmiku małopolskiego współtworzyła aż 10 UTW, z których wiele istniej do dziś, m.in. UTW w Wieliczce, który w ubiegłym roku świętował 10-lecie istnienia.
Elżbieta Achinger, była posłanka a obecnie radna sejmiku małopolskiego i członkini Małopolskiej Rady ds. Senioralnych jest wielką zwolenniczką tworzenia w samorządach Gminnych Rad Seniorów i Uniwersytetów Trzeciego Wieku, których wraz z lokalnymi organizacjami i samorządami współtworzyła aż 10. M.in. UTW w Wieliczce, gdzie mieszka, który w ubiegłym roku świętował już 10- lecie swojego istnienia. Choć sama jest już na emeryturze nadal aktywnie działa na rzecz seniorów.
Pani Elżbieto, Pani aktywność jest inspiracja dla wielu osób w wieku senioralnym. Kiedy zaczęła się Pani angażować w działalność społeczną? Czy była to Pani decyzja, czy po prostu tak się złożyło?
– Moje zaangażowanie społeczne zaczęło się już w Szkole Podstawowej w Wieliczce, gdzie kilka lat działałam w samorządzie szkolnym, współprowadziłam sklepik szkolny oraz uczestniczyłam w szkolnym kółku teatralnym. Był to też czas na zajęcia w drużynie harcerskiej działającej w szkole. W latach mojej młodości - gdy nie rozpraszała nas telewizja a o Internecie jeszcze nikt nie słyszał - sami tworzyliśmy sobie ciekawe zajęcia i aktywności.
Zawsze interesowała mnie społeczność, w której funkcjonowałam i dlatego na studiach prawniczych na UJ działałam w Towarzystwie Biblioteki Słuchaczów Prawa, a w swoim pierwszym miejscu pracy - Sądzie Wojewódzkim w Krakowie - byłam Przewodniczącą Rady Pracowniczej. Mieszkając przez wiele lat w Wieliczce, na osiedlu Lekarka, pracowałam w Radzie Osiedla organizując zajęcia dla młodzieży i dbając o oświetlenie i jakość osiedlowych uliczek.
Skąd w Pani taka energia? Czy wyniosła to Pani z domu, czy wypracowała sobie w trakcie pracy zawodowej i życia rodzinnego?
– Jestem przekonana, że swoją energię i aktywność w dużej mierze wyniosłam z domu rodzinnego. Mimo, iż miałam rodziców w mocno zaawansowanym wieku, to zawsze podziwiałam ich zaangażowanie w sprawy społeczne. Tata był przez wiele lat członkiem Cechu Rzemieślniczego i Komisji Egzaminacyjnej, mama współpracowała z Radą Osiedla.
Jak na tak wiele obowiązków, które Pani podejmuje, patrzą pani bliscy? Czy udaje się Pani jeszcze znaleźć dla nich czas? Jaka według Pani powinna być hierarchia spraw, którymi każdy powinien się zająć, jak podzielić swój czas na emeryturze?
– Moja rodzina od lat przywykła do wielu zajęć „mamy”, ale starałam się zawsze znaleźć dla niej czas i właściwie ustawić hierarchię spraw. Na szczęście moje dzieci i mąż podzielają moje pasje i zainteresowania.
Najtrudniejszy okres to był czas sprawowania przeze mnie mandatu poselskiego. Łączenie wielodniowego pobytu w Warszawie z pracą poselską w terenie oraz dyżurami poselskimi niewiele czasu pozostawiało dla najbliższych. Na szczęście moje dzieci były już w większości dorosłe, a mąż potrafił zastąpić mnie w wielu codziennych czynnościach.
Mimo, iż jestem już emerytką, nadal pracuję zawodowo. Dobra organizacja dnia to podstawa wykonywania wielu obowiązków.
Jest Pani członkiem Małopolskiej Rady ds. Senioralnych i radną sejmiku małopolskiego z Platformy Obywatelskiej. Jak Pani ocenia politykę senioralna naszego województwa? Co powinno się zmienić? Na co należałoby zwrócić większą uwagę?
– Od dwunastu lat jestem zaangażowana w politykę senioralną w Polsce. Byłam jednym z inicjatorów powołania ustawą sejmową Gminnych Rad Seniorów – organu doradczego w gminie, zajmującego się komunikowaniem potrzeb osób starszych oraz opiniowaniem i konsultowaniem decyzji lokalnych władz, a także podejmowaniem wielu inicjatyw na rzecz poprawy sytuacji seniorek i seniorów w gminie.
Jestem radną sejmiku małopolskiego i członkiem Małopolskiej Rady ds. Senioralnych już 3 kadencję i muszę stwierdzić, że Małopolska już od 20 lat prowadzi aktywną politykę aktywizacji społecznej seniorów oraz przeciwdziałania wykluczeniu osób starszych. Te działania są zawarte w „Strategii Rozwoju Województwa 2030”, gdzie zostały wskazane jako bardzo istotne dla tej grupy Małopolan.
Takie działania jak Kongres Srebrnej Gospodarki promujący politykę senioralną i ideę „srebrnej gospodarki”, Wielopokoleniowa Edukacja Małopolan, projekty partnerskie Interreg na rzecz seniorów (innowacje w zdrowie i opiekę społeczną), organizacja wielu otwartych konkursów ofert na realizację zadań publicznych w obszarze działalności na rzecz osób starszych pozwalają przygotować region Małopolski na skutki starzenia się społeczeństwa.
Uważam, że realizowane inicjatywy są bardzo dobre i komplementarne, choć nadal mamy poczucie, iż nie docieramy do dużej grupy seniorów, których szczególnie po okresie pandemii dotknęło wiele deficytów (zwłaszcza w zakresie opieki zdrowotnej) i barier. Przesuwa to ciężar dyskusji z tego, jaka powinna być polityka wobec osób starszych, na to jak ją skutecznie wdrażać.
Jest Pani założycielką Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wieliczce, który w ubiegłym roku obchodził jubileusz 10-lecia. Jakie były początki tej organizacji?
– Od wielu lat jestem ogromną zwolenniczką i propagatorką tworzenia UTW w Małopolsce. Będąc posłanką współdziałałam z władzami samorządowymi wielu małych miejscowości i efektem tej współpracy było powstanie 10 nowych stowarzyszeń, prowadzących zajęcia w ramach Uniwersytetów Trzeciego Wieku (w wielu z nich: w Alwerni, Koszycach, Kłaju, Miechowie, Drwini, Lipnicy Murowanej, Dobczycach i Wieliczce nadal odbywają się zajęcia i wykłady).
Początki działania UTW w Wieliczce były bardzo trudne. Musieliśmy wypracować pewien model organizacji pracy stowarzyszenia, który połączyłby prowadzenie zajęć o różnym charakterze (sportowym, językowym, artystycznym, hobbystycznym) z organizacją ciekawych wykładów z zakresu wielu dziedzin nauki (historii, historii sztuki, muzykologii, teatrologii, literaturoznawstwa, religioznawstwa, psychologii, turystyki, filozofii itp.) a także pogodzić to z potrzebami integracji środowiska senioralnego (wycieczki, marsze seniora, pikniki, spartakiady i senioralia).
Po 10 latach działalności mogę z dumą powiedzieć, że wielicki UTW przeżywa, po pandemii, dynamiczny rozwój. W roku akademickim 2022-2023 uczęszcza na zajęcia i wykłady ponad 170 osób i jest to nasz rekord.
Czy są w Małopolsce rejony (powiaty), gdzie jeszcze nie ma UTW? Czy trudno jest założyć taki uniwersytet? Od czego zacząć? Jak go finansować?
– W wyszukiwarce UTW w Małopolsce znajduje się 57 jednostek. Najwięcej w Krakowie, co jest naturalne z uwagi na współpracę ze szkołami wyższymi. W skali całego regionu rozmieszczenie UTW jest dość równomierne, choć istnieją jeszcze mniejsze miejscowości, gdzie takiej inicjatywy brak.
Powołanie do życia Uniwersytetu nie jest skomplikowane ale wymaga przede wszystkim powołania grupy inicjatywnej, niezbędnej do założenia stowarzyszenia. Warto też nawiązać w tej sprawie kontakt z lokalnymi władzami samorządowymi oraz z jednostką naukową, która pomoże w przygotowaniu projektu programu wykładów. Finansowanie stowarzyszeń jest opisane w ustawie, ale głównie opiera się na wpłatach członków, darowiznach oraz pomocy władz lokalnych. Chętnie nadal pomogę tworzeniu nowych UTW. Zapraszam do współpracy.
Dlaczego warto uczyć się w wieku senioralnym?
– We współczesnym świecie dokonują się tak szybkie, dynamiczne zmiany, że aby w nim prawidłowo funkcjonować musimy ciągle uzupełniać wiedzę w tym zakresie. Ponadto ciągłe poszerzanie naszej wiedzy stymuluje nasz mózg i nie pozwala mu się starzeć a przecież o to głównie chodzi.
Elżbieta Jadwiga Achinger – polska polityk, przedsiębiorca, działaczka samorządowa i społeczna, posłanka na Sejm VII kadencji.
Przez kilkanaście lat pracowała jako kurator sądowy w Krakowie. W latach 90. zajęła się prowadzeniem działalności gospodarczej w ramach spółki prawa handlowego. Zaangażowała się w działalność społeczną. Została prezeską Stowarzyszenia Muzycznego Chór Camerata w Wieliczce. Podjęła też działalność na rzecz seniorów, była założycielką stowarzyszenia Wielicki Uniwersytet Trzeciego Wieku, którego została prezeską. Została też członkinią Małopolskiej Rady ds. Senioralnych.
W latach 2002–2006 zasiadała w radzie miejskiej Wieliczki. W kolejnych wyborach samorządowych w 2010 uzyskała z ramienia Platformy Obywatelskiej mandat radnej sejmiku małopolskiego IV kadencji.
Rok później z listy PO wystartowała w wyborach parlamentarnych. Posłanką została 11 VI 2012 r. W 2018 powróciła w skład sejmiku małopolskiego na okres VI kadencji.
fot. arch. wł. Elżbiety Archinger i UTW w Wieliczce