niedziela, 12 marca 2023 18:00

“Wśród natłoku rozwijającego się świata, bardzo łatwo stracić Go z oczu”. Czym jest EDK?

Autor Katarzyna Jamróz
“Wśród natłoku rozwijającego się świata, bardzo łatwo stracić Go z oczu”. Czym jest EDK?

Kiedy już od wyczerpania i zmęczenia nie można uciec, właśnie wtedy możemy odkryć, że to wiara jest powodem i siłą, żeby iść dalej. I dobrze, bo zmaganie jest istotą EDK. To nie jest przygoda. To jest droga do spotkania ze swoją duszą. Z Bogiem – mówi w rozmowie z Głos24 Mateusz Kołodziej z Zespołu EDK Jasień.

Pomysłodawcy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) przekonują, że nie warto żyć normalnie, ale... ekstremalnie. Do udziału w nocnej wędrówce zapraszają każdego, bo, jak sami mówią, życie samo się nie zrobi. Ekstremalna Droga Krzyżowa na terenie Jasienia odbywać się będzie już po raz ósmy, tym razem pod hasłem “Tylko dla romantyków. Idę bo szukam nadziei”. W piątek (31 marca) osoby z Jasienia i okolic będą miały okazję wyruszyć w kolejną nocną wędrówkę. O przygotowaniach i idei Ekstremalnej Drogi Krzyżowej rozmawiamy z Mateuszem Kołodziejem z Zespołu EDK Jasień.

Panie Mateuszu, na czym polega EDK?

– Istotą EDK jest pokonanie wybranej trasy (minimum 40 km) w nocy, w ciszy i samotności. Można iść w małej grupie, ale zawsze w skupieniu, bez rozmów czy pikników. EDK to modlitwa indywidualna. Musi boleć, byśmy mogli opuścić swoją strefę komfortu i powiedzieć Bogu: “jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, jestem, bo chcę się z tobą spotkać”. Nie chodzi też o wyjście w jakiejś intencji. Chodzi o przemianę swojego życia. EDK nie dogadza, ale wymaga. Proponuje przekraczanie własnych ograniczeń.

O bezpieczeństwo należy zadbać samemu, zaopatrzyć się w odblaski lub kamizelki odblaskowe. Obowiązują zasady podobne jak na szlakach turystycznych. Należy zabrać ze sobą jedzenie i picie. Tyle ile trzeba. Każdy wyrusza na własną odpowiedzialność. Warto iść z kimś lub umówić się na kontakt telefoniczny. Rozważania stacji drogi krzyżowej są inspiracją do przemyśleń. Najważniejsze jest pragnienie zmiany. Nocna droga jest tylko narzędziem. Jest to czas na skupienie i przemyślenia. Ekstremalna Droga Krzyżowa jest odpowiedzią na kryzys konsumpcjonizmu.

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

Jeśli zdecydujemy się na udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, gdzie należy zgłosić chęć udziału?

– Podejmując decyzję o wzięciu udziału w EDK musimy wziąć pod uwagę nasze możliwości kondycyjne oraz nastawienie duchowe. To ważne przed wyruszeniem. Zgłoszenie nie jest obowiązkowe, jednak dla nas, organizatorów przygotowujących rejon i trasy jest to o tyle istotne, że na podstawie zgłoszeń łatwiej nam określić zapotrzebowanie i przygotować odpowiednią ilość pakietów. Badamy również statystyki ilości uczestników w danym roku, dzięki czemu w kolejnych latach możemy udoskonalić i przygotować nowe sposoby promocji tego wyjątkowego wydarzenia. Zapisów dokonać możemy przez stronę www.edk.org.pl. Jednak, gdybyśmy się zdecydowali na udział w tzw. ostatniej chwili, to istnieje możliwość zapisu w biurze EDK, godzinę przed mszą świętą (od godziny 18:00).

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

Czy EDK wymaga przygotowania, czy też można iść (trochę na własne ryzyko) z marszu?

– Droga Krzyżowa w wersji ekstremalnej nie jest dla każdego. Tu nie ma zabezpieczeń ani opieki. Nie ma miejsca na rozmowy czy pikniki. O wytrwanie na trasie każdy walczy sam. Ryzykuje. Wolność jest nierozłączna z odpowiedzialnością. Idąc np. w góry, tylko człowiek nieodpowiedzialny się nie przygotuje. Tak samo jest z Ekstremalną Drogą Krzyżową. Psychiczne i fizyczne przygotowanie jest kluczowe. Kryzys z przygotowaniem czy bez i tak nas dotknie. Deszcz na twarzy, zimno, zmęczenie, bolące stopy, wysiłek. To wszystko może zacząć się na dowolnym kilometrze trasy i będzie z nami do końca. Kiedy już od wyczerpania i zmęczenia nie można uciec, właśnie wtedy możemy odkryć, że to wiara jest powodem i siłą, żeby iść dalej. I dobrze, bo zmaganie jest istotą EDK. To nie jest przygoda. To jest droga do spotkania ze swoją duszą. Z Bogiem.

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

Po raz który rusza EDK w Jasieniu?

– Ekstremalna Droga Krzyżowa w Jasieniu na stałe wpisała się już w przeżywanie Wielkiego Postu w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tegoroczna edycja jest w pewnym sensie wyjątkowa, ponieważ pierwsze wydarzenie tego typu, jak i tegoroczna 8. edycja, będzie miała miejsce w piątek (31 marca). Po tych kilku latach chwyta nas refleksja nad początkami i miło wspominamy pierwsze trudy przygotowania do Drogi Krzyżowej w ekstremalnym wydaniu wśród domów, lasów i pól otaczających naszą miejscowość. To bez wątpienia wyjątkowe wydarzenie dla uczestników, którzy nie boją się świadomie kontrolować swojego życia duchowego.

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

Ile tras w tym roku przygotowano i jak wyglądają, jeśli chodzi o ich długość i stopień trudności?

– W tegorocznej edycji przygotowaliśmy 6 tras. Podzieliliśmy je na trzy stopnie trudności. Każdy, kto bierze pod uwagę swój udział w tym wydarzeniu, może określić, w jakim stopniu jest przygotowany mentalnie, fizycznie i duchowo. Najtrudniejsze z nich to: Trasa Srebrna (św. Efrema) do Wiślicy – 65 km oraz Trasa Czerwona (Miłosierdzia Bożego) do Krakowa Łagiewnik - 60 km. Są to trasy dla osób, które we wcześniejszych latach już pokonywały szlaki EDK i są lepiej przygotowane kondycyjnie. Nie mówimy oczywiście, że dla kogoś, kto idzie pierwszy raz nie będzie to wykonalne. Jednak zalecamy, aby początkujące i jednocześnie czujące się na siłach osoby, wybrały trasę o średniej trudności, a są nimi: Trasa Biała (Matki Bożej Pocieszenia) do Pasierbca - 42 km oraz Trasa Czarna (św. Stanisława) do Szczepanowa – 41 km. Trasy te prowadzą w większości odcinkami leśnymi, dzięki czemu nie przeszkadzają nam jadące samochody lub nie rozpraszają nas strefy zamieszkania. Możemy na nich doznać ciszy, która ułatwi nam medytacje i skupienie podczas rozważań Męki Chrystusa. Trasa Żółta (św. Nimatullaha al-Hardiniego) do Jasienia – 36km oraz Trasa Błękitna (św. Kingi) do Bochni – 39km. To najłatwiejsze odcinki, które przygotowaliśmy, chociaż nie są wcale takie krótkie, jakby się to mogło wydawać. Są jednak wystarczające i minimalne dla tych, którzy chcą podjąć próbę przejścia prawdziwej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

Czy EDK cieszy się popularnością w regionie?

– Każdy, kto brał udział w EDK docenia wyjątkowość i sposób, w jaki ona się odbywa. Uczestnicy przekazują swoją wiedzę, doświadczenie spotkania z Jezusem swojej rodzinie czy znajomym, dzięki czemu w kolejnych latach następuje wzrost osób podejmujących wyzwanie. Nasz rejon EDK Jasień w zeszłym roku miał ponad 300. uczestników. Nasze trasy prowadzą w różne strony, dzięki czemu uczestnicy przyjeżdżają z różnych okolic, aby wziąć udział na naszych trasach. Wiemy, że np. trasa do krakowskich Łagiewnik w tym roku cieszy się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców oddalonego o 50 km Krakowa i okolic. Mamy nadzieję, że nowa trasa do Bochni również przyciągnie uwagę mieszkańców tego miasta. Warto wspomnieć, że nie jesteśmy jedynym rejonem w okolicy. Niedaleko, bo kilka kilometrów od nas, znajduje się EDK Dębno, EDK Tymowa czy EDK Kłaj. To też świadczy o tym, że Ekstremalna Droga Krzyżowa jest ważnym wydarzeniem na mapie Polski czy świata, bo przecież trasy dostępne są również za granicami naszego kraju. Jesteśmy częścią dużego projektu – potrzebnemu Kościołowi XXI wieku.

Jak wygląda taka nocna wędrówka?

– Ekstremalna Droga Krzyżowa ma swoje zasady. Każdego roku padają pytania czemu trasy są takie długie, czy nie można zrobić chociaż jednej krótszej? Jeśli byśmy zaniżali wymagania, to gdzie miejsce na przemianę i na przezwyciężenie swoich ograniczeń? Minimum 40 km lub mniej, ale z dużymi przewyższeniami terenu. EDK nie jest pielgrzymką, nie ma nam być dobrze i przyjemnie. Musi nam być tak, aby w naszym bólu i zmaganiu z trudnościami wędrówki pojawiło się miejsce na spotkanie z Jezusem. To oznacza, trudną i długą drogę, nocą, poza strefą komfortu. Samotnie i w skupieniu, bo to czas na własne przemyślenia. Okazuje się, że to działa.

STANDARDY IDEI EDK:

MSZA ŚWIĘTA: Zanim uczestnik wyruszy w drogę powinien wziąć udział we mszy św.

NOC: Uczestnik pokonuje swoją drogę krzyżową w nocy.

TRUD: Doświadczenie i przełamywanie swoich ograniczeń.

MILCZENIE: Uczestnik pokonuje swoją drogę krzyżową w milczeniu.

SAMOTNOŚĆ: Oderwanie od świata, skupienie, stworzenie przestrzeni na spotkanie z Bogiem.

ROZWAŻANIA EDK: Wyjście poza swój sposób myślenia, otwartość na inspirację do zmiany.

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

A co, jeśli ktoś nie ukończy trasy?

– Jeśli nawet nie uda nam się ukończyć całej trasy, to najważniejsza w tym wydarzeniu jest chęć naszej przemiany i podjęta w tym kierunku próba. Wobec zmieniającego się świata, również my powinniśmy szukać naszej przemiany duchowej – szukać tego, co ma nas do Boga przybliżyć. Zdecydowanie warto żyć poszukując. A ten, kto się tego podejmuje, automatycznie zmienia swoje działanie w ekstremalne!

Co daje państwu udział w EDK?
– Ekstremalna Droga Krzyżowa Jasień to projekt-inicjatywa oddolna. To nie parafia i księża przygotowują rejon, ale ludzie świeccy. Oczywiście msza święta i spowiedź to połączenie inicjatywy wiernych i księży, jako jedna całość. To właściwa współpraca, jakich mało w dzisiejszym rozumieniu relacji wspólnoty parafialnej w Polsce. Jesteśmy wspólnotą, która tworzy żywy Kościół, chociaż często o tym zapominamy. Bóg, którego szukamy ma być nasz - osobisty. Nie mojej babci, nie moich znajomych, nie mojego księdza. Powinniśmy go szukać po swojemu. Musimy mieć swoją prywatną relację Ja-Bóg. Wśród natłoku rozwijającego się świata, bardzo łatwo stracić Go z oczu. Ekstremalna Droga Krzyżowa daje poczucie wyjścia z ram i schematów, a to daje nową perspektywę na lepsze życie bliżej Niego. Wiemy, że nie będziemy idealni, ale codziennie chcemy do tej doskonałości dążyć. Przygotowujemy Ekstremalną Drogę Krzyżową, bo czujemy, że ludzie i czas, w którym żyjemy, tego właśnie potrzebują. To, że pomagamy innym w doświadczeniu spotkania z Jezusem daje nam radość i siłę do kontynuowania tego wspaniałego dzieła.

Fot. P. Skalska – uczestnik EDK

Brzesko

Brzesko - najnowsze informacje

Rozrywka