W niedzielę 24 listopada w Krakowie policjanci podczas rutynowego patrolu zauważyli dwie osoby niszczące ogrodzenie zabytkowej bazyliki.
Sytuacja miała miejsce w okolicach godziny 2:00 w nocy. Na jednej z ulic w Starym Mieście funkcjonariusze zobaczyli, jak ktoś niszczy mur ogrodzeniowy zabytkowej budowli. Długo się nie zastanawiając, zainterweniowali.
"Artyści" jakich nam nie trzeba
Mężczyzna malujący bazgroły na widok policji w pośpiechu upuścił puszkę z farbą, z kolei współpracująca z nim kobieta spakowała farby w sprayu do torebki. Szybko udało się mundurowym ich złapać. Co ciekawe obie osoby okazały się pochodzić zza granicy. Podczas wylegitymowania wyszło na jaw, że 23-latek pochodzi z Austrii, z kolei jego 20-letnia znajoma z Łotwy.
Nieźle zmalowali
Zatrzymano oboje i przewieziono do pobliskiego komisariatu. Na miejscu przyznali się do zarzucanych czynów, aczkolwiek nie potrafili wytłumaczyć, czemu właściwie postanowili zniszczyć mur przy bazylice. W poniedziałek 25 listopada usłyszeli zarzut niszczenia zabytku, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Warto więc będzie się przerzucić na płótno i farby, choć w celi będzie do nich ograniczony dostęp.
fot: Pixabay / Zdjęcie ilustracyjne