Zakopane: Zabawy na Krupówkach nie ma, imprezy przeniosły się do hoteli

Mniej turystów, więcej patroli na ulicach – tak wyglądał ostatni wieczór w stalicy Tatr. Choć – co widać na zdjęciu z webkamery – gości w Zakopanem nie brakuje, to spontanicznej zabawy na Krupówkach nie było.

Z piątku na sobotę nie było takich tłumów na Krupówkach, jak w ubiegłym tygodniu. Sporo było turystów, którzy spacerowali i robili zakupy. – Były pojedyncze wybryki osób, które przesadziły z alkoholem – informuje rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek. – Funkcjonariusze reagowali na sytuacje, kiedy osoby poruszały się bez maseczek, piły alkohol w miejscu publicznym, zachowywały się wulgarnie lub obsceniczne. Cztery osoby zostały zatrzymane do wytrzeźwienia, a dwie, które znieważyły interweniujących policjantów zostały zatrzymane i usłyszą stosowne zarzuty – dodał rzecznik.

Nie doszło natomiast do spontanicznych ulicznych imprez, tak jak w ubiegły weekend. Jak twierdzi w rozmowie z PAP Wieczorek, część turystów - imprezowiczów przeniosła się z Krupówek do hoteli i pensjonatów. Stąd w interwencje związane ze zgłoszeniami dotyczącymi zakłóceniami ciszy nocnej w 8 obiektach turystycznych, gdzie grupy rozbawionych osób nie dawały spać innym wypoczywającym w pensjonatach turystom.

W Zakopanem można było za to zobaczyć więcej patroli niż zwykle. Decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji, przez weekend miejscowych  policjantów wspiera kilkudziesięciu mundurowych z Krakowa. Dodatkowe patrole zwracają szczególną uwagę na noszenie maseczek i utrzymywanie dystansu.

W sumie ostatniej doby pod Tatrami, Policja odnotowała 103 interwencje i 115 wykroczeń. Wylegitymowano 162 osoby, z których 84 ukarano mandatami karnymi, w tym 69 za brak maseczek lub złamanie innych sanitarnych obostrzeń. Wobec 31 osób skierowane zostaną wnioski o ukaranie do sądu, z czego 27 za naruszenie epidemicznych nakazów.

Fot: zakopane.webcamera.pl, KPP w Zakopanem