We wtorek 23 września w miejscowości Skrzyszów z powiatu tarnowskiego doszło do zaskakującej historii. Kilkunastoletni chłopak został zatrzymany przez policję, a wszystko przez narkotyki.
Funkcjonariusze tamtego dnia patrolowali teren Skrzyszowa nieoznakowanym radiowozem. W pewnym momencie ich uwagę przykuł nieletni mieszkaniec, który na ich widok przyspieszył kroku, po czym zaczął uciekać.
Zaskakująca historia spod Tarnowa
Policjanci po chwili wydali chłopakowi polecenie, by ten się zatrzymał. 15-latek postanowił posłuchać mundurowych i wrócił w ich kierunku. Funkcjonariusze zapytali go, dlaczego podjął próbę ucieczki. Wtedy młody mężczyzna wyznał, że ma przy sobie narkotyki.
Nastolatek miał przy sobie amfetaminę
Środki odurzające zostały zabezpieczone i poddane analizie. Okazało się, że nieletni mieszkaniec Skrzyszowa miał przy sobie amfetaminę. Obecnie sprawą zajmuje się sąd. Policjanci przypominają, że kontakt młodzieży z narkotykami to poważne zagrożenie zdrowotne i prawne. Substancje odurzające, szczególnie te pochodzące z niepewnych źródeł, mogą prowadzić do tragicznych skutków – utrata zdrowia, uzależnienie, a nawet śmierć.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24