W poniedziałek 15 września na terenie Myślenic doszło do brutalnego pobicia. Życie poszkodowanego było zagrożone. Policjanci przez ponad tydzień szukali agresora, który zaatakował 30-latka.
Historia wydarzyła się w Myślenicach. Między dwoma mężczyznami doszło do sprzeczki, która szybko przerodziła się w bójkę. Poszkodowany 30-latek z powiatu myślenickiego ucierpiał tak bardzo, że musiał trafić do szpitala. Tam lekarze określili jego stan jako zagrażający życiu.
Pobicie w biały dzień
Na szczęście w chwili obecnej sytuacja się ustabilizowała, a sam mężczyzna przechodzi obecnie leczenie. Agresor, okazał się być 18-latkiem, który miał znać poszkodowanego, a cała sytuacja wyniknęła przez nieporozumienie w trakcie rozmowy. Funkcjonariuszom udało się dowiedzieć więcej na jego temat między innymi dzięki monitoringowi miejskiemu.
To nie pierwszy jego występek...
W piątek 19 września więc cztery dni po pobiciu policjanci zatrzymali podejrzanego. Młody mężczyzna był już wcześniej notowany. 18-latek usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na ten moment decyzją sądu trafił on do aresztu na okres trzech miesięcy.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24