Przymusową deportacją zakończył się pobyt w Polsce 20-letniego obywatela Ukrainy, który – jak informują służby – wielokrotnie naruszał obowiązujące przepisy i swoim zachowaniem zagrażał bezpieczeństwu publicznemu.
W czwartek po południu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Limanowej przekazali mężczyznę strażnikom z Placówki Straży Granicznej w Zakopanem wraz z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania w sprawie zobowiązania do powrotu. Powodem było notoryczne nieprzestrzeganie porządku prawnego na terytorium RP.
Podczas czynności strażnicy graniczni ustalili, że 20-latek został wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Pomimo orzeczonego zakazu wielokrotnie wsiadał za kierownicę, lekceważąc decyzję sądu. To jednak nie koniec jego problemów z prawem – mężczyźnie postawiono także zarzuty dotyczące narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Po zakończeniu postępowania Komendant Placówki Straży Granicznej w Zakopanem podjął decyzję o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu oraz o nałożeniu pięcioletniego zakazu ponownego wjazdu na terytorium Polski i innych państw strefy Schengen. Jak podkreślają służby, decyzja ta podlega natychmiastowemu wykonaniu.
Foto: Karpacki Oddział SG
