Samodzielny białoruski batalion im. Kastusia Kalinowskiego na przeciw Władimirowi Putinowi oraz Aleksandrze Łukaszence stanie po stronie Kijowa. Odział w większości miał zostać zrekrutowany na terenie Polski w centrach prowadzonych przez ukraińskich dyplomatów.
- Każdego dnia jest nas coraz więcej. Nie trać czasu, przyłącz się samodzielnego białoruskiego batalionu, którego zadaniem jest obrona Kijowa - apelowali żołnierze z batalionu im. Kastusia Kalinowskiego w jednym z nagrań.
Podstawowym pytaniem jakie nasuwa się w tej sytuacji jest oczywiście: dlaczego Białorusini chcą walczyć po stronie Ukrainy, a nie Putina i Łukaszenki? Konkretną odpowiedź w rozmowie z portalem Wirtualna Polska przedstawił Dziennikarz TV Biełsat Siarhiej Pielasa, który tłumaczy to: walką tych osób nie tylko o Ukrainę, ale też o wolną Białoruś. W ich opinii - bez osłabienia czy pokonania Rosji - będzie to trudniejsze lub nawet niemożliwe.
Rekrutacja do białoruskiego batalionu odbywa się m.in. w Warszawie.
Foto: zrzut ekranu (Armed Forces - Twitter)