W poniedziałek, 28 października, w szczecińskim sądzie odbyło się posiedzenie w sprawie rozpatrzenia zażaleń na zastosowanie aresztu tymczasowego wobec Kamila L., ps. „Budda”, oraz jego partnerki Aleksandry K., ps. „Grażynka”. Decyzję ogłoszono po godzinie 15:00.
Zgodnie z decyzją sądu, podejrzani o udział w grupie przestępczej oraz przestępstwa karnoskarbowe pozostaną w areszcie co najmniej do 11 stycznia 2025 roku. Wymiar sprawiedliwości stwierdził m.in., że istnieje ryzyko, iż podejrzani będą próbowali ingerować w zgromadzone dowody oraz mogą podjąć próbę ucieczki za granicę. Postanowienia sądu są prawomocne.
"Złożyli obszerne wyjaśnienia"
Przypomnijmy, do zatrzymania jednego z najbardziej rozpoznawalnych youtuberów w Polsce doszło w poniedziałek (14 października) na terenie Warszawy. W związku ze sprawą zatrzymano łącznie dziesięć osób, a akcję przeprowadzono na terenie trzech województw: mazowieckiego, małopolskiego oraz śląskiego. Postawione im zarzuty dotyczą kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani mieli zajmować się wyłudzaniem podatku od towarów i usług oraz organizować nielegalne gry hazardowe (loterie internetowe).
W trakcie czynności zabezpieczono mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę około 140 milionów złotych, w tym 51 samochodów (m.in. takich marek jak Lamborghini, Mercedes, Rolls-Royce, Audi, BMW, Toyota, Nissan), nieruchomości, a także dokonano blokady środków na rachunkach na kwotę ponad 77 milionów złotych. "Wszyscy podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia" – przekazała prok. Katarzyna Calów – Jaszewska, z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej.
Kim jest "Budda"?
Kamil L., popularny youtuber z Krakowa, na swoim kanale YouTube koncertował się głównie na tematyce motoryzacyjnej. Jego profil liczy ponad 2,4 mln subskrybentów. W styczniu, podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, przebrany za starszego pana, przekazał kwestującym 100 tys. zł. w gotówce.
Fot. CBŚP