W rozmowie z portalem Interia dr Paweł Grzesiowski przestrzegał przed czwartą falą koronawirusa.
Eksperci prognozują, że pochodzący z Indii wariant Delta może być odpowiedzialny za zapowiadaną w Polsce jesienią czwartą falę koronawirusa.
– Ten wariant jest najbardziej zakaźny, w związku z tym szybciej penetruje nowe środowiska. Wystarczy jedna chora osoba, żeby zakazić aż od pięć do ośmiu innych osób, co powoduje, że jeśli mamy słabo zaszczepione regiony w Polsce, jak ściana wschodnia, czy południowy wschód, to wirus bardzo szybko wywoła w nich kolejną falę
– wyjaśniał w rozmowie z portalem interia.pl dr Paweł Grzesiowski.
Ekspert wyjaśnił, że jedynym ratunkiem przed zachorowaniem, a nawet śmiercią są szczepienia:
– Wirus to odbezpieczony karabin. Jeśli człowiek nie ma kamizelki kuloodpornej w postaci szczepienia, to obrywa, a nawet umiera. I ludzie muszą to zrozumieć.
Najgorzej sytuacja będzie wyglądać w gminach, których mieszkańcy się nie szczepią:
– W gminach, w których ludzie się nie szczepią, będzie rzeź. Nie łudźmy się. Nic innego się nie może się wydarzyć, przecież mamy doświadczenie z poprzednich dwóch fal
– powiedział.
Inf.: interia.pl