Co za pech! Rozwalił auto o latarnię, a ta spadła... na kolejne

Do nietypowego zdarzenia doszło dziś po południu w Krakowie. W wypadku uszkodzone zostały dwa samochody, chociaż nawet się ze sobą nie zetknęły.

Do dziwnego wypadku doszło 3 lipca o godz. 15.50 na ulicy Kobierzyńskiej w Krakowie, za przystankiem "Rostworowskiego" w kierunku  Klin. Jadący Uberem kierowca stracił panowanie nad pojazdem i rozbił się o latarnię. Zdjęcia ze zdarzenia opublikowało m.in. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Taxi w komentarzach, pod postem PKK.

Betonowy słup starego typu lampy ulicznej został tak mocno uszkodzony, że złożył się na pół i przewrócił na jednię. Pech chciał, że uderzył w dach innego samochodu, jadącego w stronę Klin. W wypadku została poszkodowana jedna osoba. Na pomoc ruszyli strażacy JRG2 Kraków, Policja i ZRM.

Wypadek na sporą chwilę całkowicie sparaliżował ruch w tej części Krakowa. Ulica Kobierzyńska do godz. 17 była całkowicie zablokowana. Linia autobusowa 194 kierowana była objazdem przez ul. Grota-Roweckiego.

fot. Patrol998-Małopolska, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Taxi, Google Maps