l
Cyfryzacja, czyli zwiększenie zaangażowania nowych technologii w codzienne funkcjonowanie przedsiębiorstw, jest jednym z kluczowych tematów dyskusji o prowadzeniu biznesu w Polsce.
„Jedyna słuszna droga to cyfryzacja małych i średnich przedsiębiorstw. Nie ma alternatywy i większość firm z sektora MŚP to rozumie. Próby cyfryzacji są cały czas podejmowane, ale musimy zrozumieć, po co to robimy. Zmieniamy doświadczenie konsumenta i próbujemy go lepiej poznać. A to wymaga ostrożnego dobierania środków jakich używamy” - stwierdził rozpoczynający dyskusję Jarosław Antychowicz, prezes Infinity Group.
W opinii prezesa Sage Polska Piotra Ciskiego, źródłem problemów MŚP jest niejasny model biznesowy. Warto patrzeć na jego efektywność z punktu widzenia przepływu pieniężnego i zysku. „Czy mój model biznesowy stwarza możliwość komercjalizacji w innym kierunku? Cyfryzacja na pewno podnosi efektywność działania, ale trzeba wiedzieć, na czym zarabiamy i komu sprzedajemy” - podsumował.
Prezes franczyzowej sieci fitness Xtreme Fitness Gyms Łukasz Dojka podkreślał, że to właśnie od modelu i celu biznesowego zależy poziom koniecznej cyfryzacji. W przypadku jego działalności kluczowy okazał się wybór rynku i dokładna wiedza o tym, na czym firma ma zarabiać. Do skalowania biznesu, czyli zwiększenia skali działania firmy, niezbędne są jednak nowe technologie.
Jak zwiększać konkurencyjność polskich firm MŚP na rynkach lokalnych i międzynarodowych? Dyrektor Departamentu Rozwoju Biznesu w pionie MŚP Banku Pekao S.A. Arkadiusz Drzał stwierdził, że możliwe jest to wyłącznie za sprawą cyfryzacji i skalowalności – zwiększania skali działania. W tym względzie polski sektor MŚP ma wiele do nadrobienia.
„Tylko 20 proc. mikrofirm ponosi dziś nakłady inwestycyjne i wprowadza innowacje produktowe. Jedynie 15 proc. wprowadza innowacje procesowe. Musimy z tym przekazem docierać dużo szerzej. W rankingu DESI wskazującym wykorzystanie technologii Polska znajduje się daleko w tyle (25. miejsce na 28)” – podsumował Arkadiusz Drzał.
„Trudno dziś utrzymać pozycję stabilnego wzrostu, nawet mając świetny produkt. Istnieje duża powtarzalność produktów. Internet zaciera granice, nasz klient nie jest już 300 km od nas, tylko 2-3 kliknięcia. Równie dobrze może być klientem firmy konkurencyjnej” - zauważył ekspert Google Polska Dawid Prokopowicz.
W opinii eksperta PZU Jakuba Orlicza, polskie firmy z sektora MŚP rzadko biorą pod uwagę cyfrowe zagrożenia prowadzenia działalności.
„Ubezpieczamy się od pożaru, ale już nie od ataku hakerskiego, który może spowodować przestój w biznesie. Nasza konkurencja jest w stanie to wykorzystać. Jedynie 8-9 proc. firm jest przygotowanych na zagrożenia cyfrowe. Jako PZU wprowadzamy rozwiązania ubezpieczeniowe dla klienta na wypadek takich niebezpieczeństw” - informował.
„Dziś ważną umiejętność stanowi otwartość na przyglądanie się światu, adaptowanie się do zmian. Szansą na zwiększenie rentowności jest wyjście na nowe rynki, czyli eksport” - stwierdził Arkadiusz Drzał.
Zgodził się z nim Dawid Prokopowicz – „Otwartość i pokora to kluczowe czynniki wzrostu MŚP. Sami liderzy muszą rozumieć, co pracujący dla nich ludzie robią. Szef nie może wyłącznie zlecać, musi mieć też świadomość, co dzieje się pod nim w strukturze. Poza tym model biznesowy nie może być statyczny. Musimy cały czas poddawać go wyzwaniom”.
„Nie bójcie się cyfryzacji, ale też nie szukajcie w niej rozwiązań uniwersalnych. Skupcie się raczej na takich, które realizują konkretną potrzebę. Nie istnieje wdrożenie, które rozwiąże wszystkie problemy” - apelował do przedsiębiorców Jarosław Antychowicz, prezes Infinity Group.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP
