Zastanawiając się nad kupnem mieszkania, należy rozważyć wiele opcji. Nie chodzi tylko o wybór, czy nieruchomość ma pochodzić z rynku pierwotnego, czy wtórnego. Wybrać trzeba także lokalizację i standard wykończenia. Bardzo popularne są mieszkania w stanie deweloperskim, czyli takie, które przed przeprowadzką należy jeszcze wykończyć. Alternatywą dla nich są mieszkania pod klucz, w których właściwie nie trzeba już nic robić. Wystarczy przywieźć swoje rzeczy. Czy ich zakup to dobry pomysł, czy raczej strata pieniędzy?
Różnica w cenie
Mieszkanie pod klucz jest niewątpliwie droższe niż mieszkanie, które nie zostało w żaden sposób przygotowane do zamieszkania. W końcu włożono w nie o wiele większy wkład finansowy - mieszkanie ma podłogi, drzwi, najczęściej też meble i sprzęty. Pamiętajmy, że ktoś musiał się tym zająć i z pewnością też pobrał zapłatę. Ekipy budowlane nie pracują przecież za darmo. Różnica w cenie pomiędzy mieszkaniami w tych dwóch standardach wykończenia może, więc być spora. Jednak trzeba sobie odpowiedzieć na ważne pytanie - ile kosztuje samodzielne wykończenie mieszkania? Bezpiecznie jest założyć średni wydatek 1000 złotych na każdy metr kwadratowy. Oczywiście koszty też mogą być dużo wyższe. Wszystko zależy od tego, jakie materiały wybierzemy oraz czy skorzystamy z profesjonalnej ekipy. Meble można złożyć samodzielnie, ale kładzenie płytek przez amatora nie wydaje się już aż takim dobrym pomysłem. Porównując, więc ceny mieszkań w obu tych standardach powinniśmy najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie o to, ile dopłacilibyśmy do wykończenia mieszkania deweloperskiego do takiego stanu, w jakim jest to pod klucz. Szacuje się, że różnica wynosi od 4 do 6% ceny. Przy 100 tysiącach złotych to tylko 4 do 6 tysięcy. Czy to dużo?
Bez nerwów
Według specjalistów z budrem.pl zakup nowego mieszkania zakup nowego mieszkania to zawsze dużo stresu. Jego zakup jest trudny i wymaga spełnienia wielu formalności. Oprócz tego dochodzi jeszcze stres związany z jego przygotowaniem do zamieszkania. Trzeba zamówić lub wykonać projekt. Trzeba wybrać i zadbać o dostawę materiałów, która powinna odbyć się w konkretnym terminie, by nie spowalniać prac ekipy. Trzeba też wiedzieć, w jakiej kolejności powinno się załatwiać poszczególne etapy wykańczania. Wbrew pozorom to duża różnica, czy najpierw położy się płytki, czy wprawi drzwi i futryny. Bardzo ważne jest też to, by znaleźć odpowiednią ekipę, która nie zniknie po wpłacie zaliczki. To może być całkiem dużym źródłem stresu. Do tego dochodzą jeszcze problemy z dotrzymywaniem terminów. Jeśli jeden wykonawca lub dostawca spóźni się, to cały harmonogram prac legnie w gruzach. Ostatecznie jest to problem wyłącznie właściciela mieszkania, który nie może się wprowadzić. Zakup mieszkania pod klucz to sposób na to, żeby sobie tego oszczędzić.
Na szybko
Nowe mieszkania, które należy przygotować do zamieszkania, wymagają sporo czasu. Prace remontowe mogą ciągnąć się tygodniami. Tynki, gładzie i farby muszą wyschnąć. Klej do płytek musi dobrze związać. Nawet zwykłe składanie i ustawianie mebli zajmuje czas. W związku z tym właściciel wcale nie może wprowadzić się do mieszkania, ale musi najpierw zadbać o jego przygotowanie. Oznacza to, że będąc właścicielem jednego mieszkania, musi też płacić za korzystanie z innego lokalu. To szczególnie uciążliwe, jeśli obie nieruchomości znajdują się w zupełnie innych miejscowościach lub na dwóch różnych końcach miasta. Wybierając mieszkanie pod klucz, można zamieszkać właściwie od razu po podpisaniu aktu notarialnego i odbiorze nieruchomości. Wystarczy tylko przynieść swoje rzeczy.