Powstanie Rady postuluje Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! oraz radny dzielnicowy. Stowarzyszenie opracowało obywatelski program ,,Kraków miastem przyjaznym dla zwierząt” i rozpoczyna zbiórkę podpisów pod swoim projektem.
– Nasze miasto jest miejscem mało przyjaznym dla zwierząt. Wiele wolno żyjących kotów umiera nie doczekawszy się pomocy ze strony człowieka, sporo bezpańskich pupili nigdy nie znajdzie prawdziwego domu, przemoc wobec zwierzaków i ich złe traktowanie często pozostają bez właściwej reakcji, a wskutek degradacji środowiska naturalnego duża część Krakowa zamienia się w biologiczną pustynię. Rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały Rady Miasta Krakowa, który ma na celu zupełną zmianę podejścia samorządu do problemów naszych braci mniejszych – zapowiada radny dzielnicowy Krzysztof Kwarciak. - Kompleksowy program ,,Kraków miastem przyjaznym dla zwierząt” zawiera 15 postulatów odnoszących się do wielu zagadnień. Akcja jest inicjatywą Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! Planujemy sukcesywnie opracowywać propozycje mające na celu poprawę kolejnych obszarów działania miasta.
Projekt uchwały zawiera zarówno daleko idące pomysły służące kompleksowej poprawie sytuacji zwierząt jak i propozycje dobrych usprawnień, których wdrożenie może również przynieść spory efekt. – Uważamy, że do działań na rzecz naszych braci mniejszych trzeba podejść w sposób całościowy, bo wiele spraw się ze sobą ściśle łączy – mówi radny.
Długą listę postulatów otwierają propozycje mające na celu poprawę sytuacji kotów wolno żyjących. – Wiele bezpańskich czworonogów bez pomocy człowieka umiera w męczarniach. Dlatego postulujemy żeby na stałe wpisać do miejskiego programu walki z bezdomnością zwierząt takie działania jak chociażby: zakup specjalnych budek, zapewnianie odpowiedniej ilości karmy, która byłaby dystrybuowana przez zweryfikowane osoby opiekujące się skupiskami czworonogów czy udzielanie kotom właściwej pomocy weterynaryjnej – proponuje inicjator programu.
– Uważamy, że ogłoszenia o psach i kotach czekających na adopcję powinny być publikowane w należących do miasta mediach. Chodzi o Dwutygodnik Miejski Kraków.pl, gazetki dzielnicowe, serwis internetowa miasta itp. Dzięki temu wiele pupili szybciej mogłoby znaleźć swój dom. Praktyczna edukacja o zwierzętach musi być obecna krakowskich szkołach. Proponujemy żeby uczniowie odwiedzali schroniska, rozmawiali z wolontariuszami czy na przykład dowiadywali się jak dokarmiać ptaki żeby im nie zaszkodzić. Warto rozważyć możliwość współpracy domów pomocy społecznej ze schroniskami dla zwierząt. Być może niektóre bezpańskie pupile mógłby zamieszkać w ośrodkach. Towarzystwo czworonogów umiliłoby życie pensjonariuszom, a psy i koty znalazłyby dom – uważa Krzysztof Kwarciak.
– Chcemy żeby krakowski samorząd wykorzystywał swoje narzędzia do walki z przemocą wobec zwierząt. Projekt zawiera również regulacje służące poprawie sytuacji koni dorożkarskich. Uważamy także, że zwierzęta, które zostały potrącone przez samochód muszą szybciej otrzymywać pomoc. Nie można dopuszczać do sytuacji kiedy bezbronne stworzenia konają w okropnych męczarniach. Uważamy także, że miasto nie powinno udostępniać cyrkom gminnych terenów.
Proponujemy żeby miasto nasadzało rośliny, które mogą stanowić pożywienie dla zagrożonych gatunków. Dlatego postulujemy wprowadzenie standardów utrzymania zielenieniu służących zwiększaniu bioróżnorodności ekosystemu.
Duży nacisk położyliśmy na rozwiązania, które mają pomóc przetrwać ptakom w mieście. Populacje wielu pożytecznych gatunków kurczą się. Dlatego trzeba działać szybko. Proponujemy żeby miasto regularnie prowadziło akcję zakupu i instalacji budek lęgowych. W celu instancji schronień na obszarach gęsto zurbanizowanych magistrat powinien nawiązać współpracę ze spółdzielniami i zarządcami budynków. Duże zagrożenie dla ptaków stanowią niektóre rodzaje szklanych elewacji, które są dla nich trudne do dostrzeżenia. Dlatego trzeba promować przyjazne dla ptaków standardy architektury. Należy przeanalizować możliwość wprowadzenia odpowiednich zapisów do planów zagospodarowania przestrzennego. Ostre kolce, które są montowane na wielu gminnych budynkach i elementach małej architektury (np. niektóre wiaty przystankowe) stanowią duże zagrożenie dla ptaków. Uważamy, że należy stosować szykany, które są humanitarne. Tym bardziej, że skuteczność alternatywnych form protekcji jest porównywalna.
Uważamy, że warto rozważyć powołanie Krakowskiej Radu Ochrony Praw Zwierząt. W jej skład weszliby przedstawiciele organizacji pozarządowych, mieszkańcy zajmujący się zwierzętami, oraz reprezentanci magistratu, miejskich jednostek oraz radni miasta i dzielnic. Członkowie zespołu pełnili by funkcje społecznie. Ciało opracowywałoby rekomendacje, koordynowało działania oraz stanowiłoby przede wszystkim płaszczyznę do wymiany doświadczeń i poglądów.
Zwierzaki mają utrudniony dostęp do wody w mieście. Dlatego proponujemy instancje dodatkowych poideł, które mogłyby służyć zarówno domowym pupilom jak i dzikim stworzeniom. Udogodnienia powinny być obligatoryjnie uwzględniane przy remontach i tworzeniu parków.
To tylko niektóre z propozycji. Szczegółowy opis przygotowanych rozwiązań znajduje się w załączonych dokumentach. Zachęcam do zapoznania się z informacjami o projekcie uchwały.
Wiele postulatów stanowi jednocześnie przykłady spraw, które zostały zaniedbane przez miasto. Kolejne apele zwierzolubów nie przynoszą efektów, a nowe pomysły nierzadko bywają blokowane. Większość inicjatyw służącym poprawie sytuacji naszych braci mniejszych ma charakter oddolny i jest efektem olbrzymiego zaangażowania mieszkańców.
Wprowadzenie sporej części proponowanych zmian nie będzie wiązało się z dodatkowymi wydatkami. W niektórych sytuacjach wystarczy lepiej gospodarować środkami, które już są przeznaczone na pomoc dla zwierząt. A koszty nowych działań będą stanowić mniej niż promil budżetu miasta. W dodatku wydatki zostałyby zapewne odroczone w czasie. Dlatego realizacja propozycji nie powinna stanowić obciążenia dla nadwątlonej koronakryzysem miejskiej kasy.
Dużo musi się zmienić żeby nasze miasto stało się miejscem przyjaznym dla zwierzaków. Jednak nawet najdłuższą podróż trzeba zacząć od pierwszego kroku. Realizacja postulatów zawartych w uchwale mogłaby poprawić ciężki los wielu zwierzaków. Nie można być obojętnym na cierpienie żywych stworzeń. Problemy naszych braci mniejszych nie powinny być traktowane jak sprawy drugiej, a nawet trzeciej kategorii. Trzeba wreszcie zmienić podejście samorządu do zwierząt! – apeluje.
Zbiórka podpisów prowadzona będzie przy zachowaniu obowiązujących zasad sanitarnych na ulicach Krakowa. Co podkreślają organizatorzy, będzie prowadzona z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa ostrożności takie jak m. in. maseczki, przyłbice, zachowanie odpowiedniego dystansu, dezynfekcja rąk oraz odkażenie długopisów.