Jak poinformowała na Facebooku Ludmyła Denisowa, ukraińska rzeczniczka praw obywatelskich, Rosjanie ostrzelali budynek Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Mariupolu.
Ludmyła Denisowa, ukraińska rzeczniczka praw obywatelskich, napisała na Facebooku, że Rosjanie ostrzelali budynek Międzynarodowego Czerwonego Krzyża:
-Wrogie samoloty i artyleria ostrzelały budynek oznaczony czerwonym krzyżem na białym tle, wskazującym na obecność rannych, cywilów lub darów humanitarnych.
Rzeczniczka podkreśliła, że "to kolejna zbrodnia wojenna armii rosyjskiej", łamiąca Rzymski Statut Międzynarodowego Trybunału Karnego i konwencje genewskie z 1949 roku.
Denysowa podkreśliła, że w taki sposób do tej pory działały jedynie wojska hitlerowskich Niemiec.
-Do tej pory jedynymi, którzy ostrzeliwali budynki i pojazdy oznaczone czerwonymi krzyżami, były wojska hitlerowskich Niemiec. Wzywam społeczność światową do potępienia barbarzyńskich działań kraju okupującego w zakresie ostrzeliwania budynku MCK oraz do podjęcia kroków w celu jak najszybszego zakończenia krwawej wojny na terytorium Ukrainy
- napisała Denisowa.
Informację potwierdzają także żołnierze ukraińskiego pułku Azov, którzy bronią się w obleganym przez Rosjan Mariupolu. – Rosyjscy okupanci udowodnili, że są zbrodniarzami wojennymi, którzy nie przestrzegają żadnych reguł ani zasad prowadzenia wojny. Tym razem popełnili zbrodnię wojenną przeciwko Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża – napisali w mediach społecznościowych.
Warning!!!
— АЗОВ (@Polk_Azov) March 30, 2022
Mariupol today.
The Russian occupiers have proved that they are war criminals who do not follow any rules or principles of warfare. This time they committed a war crime against the International Committee of the Red Cross. pic.twitter.com/sSGxHcmLg2
Fot.: Biuro Prasowe Jasnej Góry