Drugi dzień trwa dramatyczna akcja poszukiwawcza w rejonie Dunajca w Łukanowicach, gdzie w piątek po południu do rzeki wpadł ciągnik rolniczy wraz z 46‑letnim operatorem. Maszyna wykonywała prace wykoszeniowe na brzegu wału przeciwpowodziowego, kiedy w wyniku osunięcia ze skarpy znalazła się pod wodą. Kierowca próbował się ratować, ale nurt rzeki porwał go pod taflę, a pomimo podjętej próby pomocy przez drugiego człowieka, zniknął pod powierzchnią.
Do wypadku doszło około godziny 14:00. Operator wraz z towarzyszącym mu mężczyzną realizowali zlecenie koszenia roślinności nad brzegiem rzeki. W pewnym momencie ciągnik stracił przyczepność i został porwany przez nurt, co doprowadziło do dramatycznego zdarzenia.
W akcji poszukiwawczej bierze udział 11 zastępów straży pożarnej, w tym jednostki ratowniczo-gaśnicze z Tarnowa, Nowego Sącza oraz Krakowa, a także ochotnicze straże pożarne z okolicznych miejscowości. Na miejscu obecne są trzy specjalistyczne grupy nurków wyposażone w sprzęt do poszukiwań podwodnych, a także sonarowa grupa z Krakowa, która wykorzystuje nowoczesne urządzenia do lokalizacji przedmiotów pod wodą. Poszukiwania prowadzone są zarówno z brzegu, jak i z łodzi, a nurkowie rotują się w przeszukiwaniu dna i brzegu rzeki.
Służby podkreślają, że każde działanie jest wyzwaniem ze względu na warunki hydrologiczne, temperaturę wody oraz silny nurt, które znacznie utrudniają odnalezienie zaginionego. Mieszkańcy są proszeni o zachowanie bezpieczeństwa i nie zbliżanie się do rejonu działań ratunkowych oraz o przekazywanie wszelkich informacji mogących pomóc w poszukiwaniach.
Foto: PSP Tarnów