Jarosław Kaczyński wygłosił oświadczenie dla mediów. Wraz z Marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim poinformował i uzasadnił jego dzisiejszą dymisję.
Dymisji Marka Kuchcińskiego domagały się środowiska opozycyjne, a nawet padały na ten temat głosy wśród zwolenników PiS-u. Mariusz Witczak i Robert Kropiwnicki z PO na konferencji prasowej powiedzieli, że żądają "natychmiastowej dymisji marszałka" i domagają się wyjaśnienia każdego jego lotu. – To próba robienia żartów – tak politycy Koalicji Obywatelskiej ocenili wcześniejsze "przeprosiny" Kuchcińskiego.
Powodem zamieszania wobec Marszałka Sejmu jest jego wykorzystania do przewożenia rodziny rządowych samolotów i próba "zamiecenia pod dywan" afery, przez składanie nieprawdziwych oświadczeń w tej sprawie.
Marszałek Kuchciński podkreślił w oświadczeniu, że nie złamał prawa, a ilość lotów wynikała z licznych wizyt oficjalnych, również w małych miejscowościach. Jednak ze względu na negatywną ocenę sytuacji ze strony społeczeństwa podjął decyzję o złożeniu dymisji.
Po nim z krótkim oświadczeniem wystąpił Jarosław Kaczyński, który przypomniał swoją wypowiedź na temat wielu lotów premiera Donalda Tuska, gdy wtedy stwierdził, że szef rządu ma do tego prawo. Teraz też uważa, że loty marszałka mieściły się w dopuszczalnych granicach, ale ze względu na negatywną ocenę społeczną marszałek Kuchciński złoży dymisję.
W tej sprawie pojawiły się już pierwsze komentarze na Twitterze:
Prezes #PiS J. #Kaczyński w #Warszawa: Marszałek @MarekKuchcinski nie złamał prawa; nie złamał też istniejących w tej dziedzinie obyczajów! pic.twitter.com/ervGaYHXi1
— Monika RK ??❤️?? (@MonniaRk) 8 sierpnia 2019
Zabawny telegram do Marszałka Kuchcińskiego wystosował też na Facebooku poseł Ireneusz Raś, który zamiast samolotem zaproponował mu podróż z żoną na... tandemie i udział w Tour de Pologne.
