Mieszkańcom Wieliczki, Niepołomic i innych okolicznych miejscowości przeszkadzają kilkusekundowe wyłączenia prądu. - Sytuacja trwa już od kilku dni - alarmuje jeden z mieszkańców. - Ogromna większość z nas pracuje zdalnie, a przedstawiciele Tauronu zdają się nie dostrzegać problemu.
Od kilku dniu w rejonie Wieliczki, Niepołomic i okolicznych podkrakowskich miejscowości – Czarnochowic, Śledziejowic, Strumian, Węgrzc Wielkich i innych dochodzi do kilkusekundowych przerw w dostawach prądu. Awarie powodują wyłączanie się komputerów, pralek i innych urządzeń.
"Przykładowo wczoraj wydarzyło się to dwa razy (na moim osiedlu – Bogucice, na granicy krakowsko-wielickiej), a przedwczoraj cztery razy - napisał do redakcji Głosu24 Bartłomiej Mierzwa.
Mieszkańcy opisali problemy z prądem grupach w mediach społecznościowych opisali i okazało się, że podobne problemy występują na sporym obszarze.
"Jako mieszkańcy powiatu wielickiego jesteśmy ze sobą w kontakcie, wymieniamy się informacjami i spostrzeżeniami w grupach na portalu Facebook – na tej podstawie mogę potwierdzić, że większość poszkodowanych tego nie bagatelizuje, tylko zgłasza zarówno telefonicznie do pogotowia energetycznego, jak też online, na stronach Tauronu. Przedstawiciele Tauronu zdają się nie dostrzegać problemu, zapewniają, że „zespół techników został wysłany na miejsce”, co prawdopodobnie nie jest zgodne z prawdą i zamykają zgłoszenia bez należytego zbadania i próby naprawy - podejrzewa mężczyzna.
Nawet kilkusekundowe przerwy w dostawie prądu są szczególnie uciążliwe dla osób pracujących zdalnie. Wyłączają im się laptopy i komputery, tracą dostęp do Internetu i prowadzonej konwersacji. "Czy nam się to podoba, czy nie – wszyscy musimy funkcjonować w realiach pandemii, ogromna większość z nas pracuje zdalnie, a co za tym idzie musi mieć zapewnione nieprzerwane zasilanie dla swoich komputerów i routerów. Ponadto wszyscy posiadamy coraz więcej różnego rodzaju urządzeń elektrycznych, które kiepsko znoszą spadki napięcia" - potwierdza w liście do redakcji pan Bartłomiej.
Niestety, Tauron nadal nie wie jaka jest przyczyna awarii w powiecie wielickim i jak zapowiedział, samo szukanie przyczyn awarii zajmie technikom spółki kilka dni. - Nasze służby techniczne w dniach 14-16 maja wykonają oględziny linii średniego napięcia, która zasila obszar zamieszkania, z którego napłynęły informację o kilkusekundowych włączeniach - poinformowała Głos24 Ewa Groń, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału TAURON Dystrybucja S.A., do której zgłosiliśmy problemy mieszkańców. - Po oględzinach będziemy znali przyczyny tego zjawiska i będzie możliwość podjęcia niezbędnych działań na sieci poprawiających jej niezawodność - mówi rzecznik.
Trudności mogą więc potrwać jeszcze co najmniej do początku przyszłego tygodnia.
foto: pixabay.com
