Mielec: Pierwsza rocznica śmierci Ś.P. Prezydenta Daniela Kozdęby

Dzisiaj przypada pierwsza rocznica śmierci śp. Daniela Kozdęby Prezydenta Miasta Mielca, który zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 41 lat. Mieszkańcy miasta mogą pamięć zmałego włodarza uczcić na mszy św o godzinie 18.00 w kościele parafialnym pod wezwaniem Ducha Świętego w Mielcu przy ul. Pisarka, która zostanie odprawiona w jego intencji. Hołd przy grobie zasłużonego samorządowca złożyli już pracownicy Urzędu Miasta i radni.

"Rok temu pożegnaliśmy człowieka, który mimo takiej przeciwności losu jaką była ciężka choroba starał się jak najlepiej wypełniać misję jaką powierzyli mu mieszkańcy naszego miasta podczas wyborów samorządowych w roku 2014. Sprawowanie funkcji prezydenta było dla Niego służbą dla której poświęcił wszystkie siły. Miał wiele planów i zamierzeń, których realizację niestety przerwała ciężka choroba nowotworowa utrudniająca mu sprawowanie funkcji. Do końca swoich dni Daniel Kozdęba walczył z przeciwnościami losu z nadzieją na pokonanie nowotworu. Niestety tej walki nie udało mu się wygrać. W pierwszą rocznicę śmierci śp. Daniela Kozdęby w czwartek 28 lutego o godzinie 18.00 w jego intencji w kościele parafialnym pod wezwaniem Ducha Świętego w Mielcu przy ul. Pisarka, odprawiona zostanie msza święta na którą wszystkich chętnych zapraszamy." - czytamy na oficjalnej stronie Urzędu Miasta w Mielcu.

"Mottem Daniela Kozdęby jako Prezydenta Miasta Mielca było hasło „Zawsze blisko ludzi”. Jego kadencja, mimo że została skrócona przez nieuleczalną chorobę, zaowocowała odczuwalną przez wszystkich aktywizacją i integracją różnych grup społecznych miasta i lokalnych organizacji pozarządowych. Pozwoliła mielczanom uwierzyć, że mają realny wpływ na decyzje władz miasta, że mieszkańcy są słuchani i zgłaszane przez nich problemy i bolączki są rozwiązywane przez prezydenta i podległą mu administrację miejską. - przypomina mielecki magistrat. - Ogromną wartością tej kadencji było stworzenie budżetu obywatelskiego dającego mieszkańcom miasta możliwość realizacji projektów wynikających z konkretnych potrzeb obywateli. Ciągłe spotkania z mieszkańcami pozwalały mu na poznanie ich opinii, problemów, a także marzeń. Konsultacje społeczne dotyczyły także inwestycji i zagospodarowania miejskich terenów.

Jego niepodważalnym sukcesem było łączenie mieszkańców w codziennym życiu, czego efektem było m.in. przywrócenie sylwestrowej zabawy na placu AK, obchodzenie Miejskich Walentynek i Święta Kobiet, „Wigilia dla samotnych i potrzebujących”, współorganizacja Orszaku Trzech Króli, Mieleckiego Forum Biznesu, Dni Kultury Chrześcijańskiej, Mieleckich Dni Seniora.

Za jego prezydentury powołano do życia Radę Seniorów i Mielecką Radę Pożytku Publicznego, a także pierwszą w Polsce poza Warszawą Szkołę Liderów oraz Mielecką Orkiestrę Symfoniczną. Znacząco wzrosły nakłady na sport wyczynowy, na szkolenie młodzieży i na stypendia sportowe. Miastu Mielec udało się pozyskać dziesiątki milionów złotych funduszy zewnętrznych, które przeznaczono na dziesiątki realizowanych inwestycji.

Jedną z ważniejszych inicjatyw Daniela Kozdęby była decyzja o przebudowie i rozbudowie Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Kusocińskiego. Jego troska o poprawę stanu powietrza w Mielcu zaowocowało podpisaniem porozumienia z firmą Kronospan w sprawie szybszej realizacji inwestycji służących ochronie czystości powietrza. Konsekwencją tego porozumienia było zobowiązanie firmy do umożliwienia niezapowiedzianych kontroli oraz znaczne obniżenie emisji zanieczyszczeń. Rozszerzono monitoring czystości powietrza na terenie miasta wdrażając szereg działań służących ograniczaniu tzw. niskiej emisji.

Mielec wiele zawdzięcza prezydenturze Daniela Kozdęby. Nie sposób zebrać wszystkich jego dokonań. Miał wiele planów dotyczących uczynienia z Mielca miasta nowoczesnego, otwartego na nowe technologie, a przede wszystkim przyjaznego dla mieszkańców. Sprawowanie funkcji prezydenta było dla Daniela Kozdęby służbą dla której poświęcił wszystkie siły. Do końca swoich dni walczył z przeciwnościami losu z nadzieją na pokonanie nowotworu. Niestety tej walki nie udało mu się wygrać."