Samochód poruszał się zygzakiem po całej szerokości jezdni. Do akcji wkroczył policjant po służbie.
Zdarzenie miało miejsce 20 stycznia w godzinach wieczornych. Policjant, w drodze do domu, przejeżdżając przez jedną z miejscowości gminy Zielonki zauważył, że poprzedzający go ford jedzie zygzakiem całą szerokością jezdni.
- Funkcjonariusz zaczął podejrzewać, że osoba siedząca za kierownicą może być pijana, dlatego też natychmiast powiadomił oficera dyżurnego o swoich obawach, a sam zajechał drogę kierującemu. Kiedy podbiegł do kierowcy, z kabiny pojazdu wyczuł silną woń alkoholu. Nakazał zatem pijanemu kierowcy wyłączyć silnik i wyjął kluczyki ze stacyjki jego pojazdu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Do czasu przyjazdu patrolu funkcjonariusz przypilnował, aby mężczyzna nie oddalił się z miejsca - informuje podkom. Justyna Fil Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Po chwili, na miejsce przybył partol z Komisariatu Policji w Zielonkach, który wylegitymował i przebadał kierowcę pod kątem trzeźwości. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijanemu kierowcy, którym okazał się 32-latek z Krakowa, policjanci zatrzymali prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
fot. ilustracyjne