wtorek, 19 października 2021 11:43

GOPR szukał 38-letniego turysty na zboczach Lubonia. Takiego finału się nie spodziewali

Autor Tomasz Stępień
GOPR szukał 38-letniego turysty na zboczach Lubonia. Takiego finału się nie spodziewali

Turysta z Kielc odłączył się od grupy znajomych, z którymi wspólnie schodzili ze szczytu Luboń Wielki i słuch o nim zaginął. Ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR ruszyli w góry z wykorzystaniem quadów i psów tropiących. Ale takiego finału się nie spodziewali…

W niedzielę wieczorem, dyżurny Komisariatu Policji w Rabce-Zdroju otrzymał zgłoszenie o prowadzonych przez ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR poszukiwaniach zaginionego turysty z Kielc. 38-latek podczas schodzenia ze szczytu górskiego Luboń Wielki około godziny 17, odłączył się od grupy znajomych.

– Mężczyzna nie wrócił w miejsce, gdzie wcześniej zaparkowali samochody. Znajomi  od kilku godzin nie mieli z nim kontaktu, gdyż nie zabrał ze sobą telefonu – relacjonuje asp. Dorota Garbacz z nowotarskiej policji. Zaniepokojeni turyści poinformowali ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR o zaginięciu 38-latka. A ratownicy natychmiast rozpoczęli poszukiwania. – Działania w terenie prowadzone były z wykorzystaniem quadów i psów tropiących. Z uwagi na nadchodzącą noc w poszukiwania zaginionego zaangażowano także policjantów z Rabki-Zdroju oraz funkcjonariuszy z Nieetatowej Grupy do Działań Poszukiwawczych działającej przy nowotarskiej komendzie – informuje asp. Dorota Garbacz. W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było ponad 30 ratowników i policjantów. Oprócz działań prowadzonych w terenie, sprawdzono także monitoring, okoliczne szpitale, hotele i pensjonaty. I – jak się okazało – był to bardzo dobry pomysł, bo w końcu zaginionego turystę znaleźli. Po północy policjanci ustalili, że 38-latek… cały i zdrowy spał w jednym z hoteli na terenie Rabki-Zdroju. Mężczyzna po zejściu ze szlaku, zakwaterował się w pensjonacie i poszedł spać, nie informując nikogo o miejscu pobytu pomimo, że tego wieczoru miał wracać ze znajomymi do miejsca zamieszkania.

– Wychodząc w góry nigdy nie należy zbaczać z wyznaczonych szlaków i odłączać się od grupy – apelują policjanci. – Zawsze należy zadbać o odpowiednie wyposażenie, w tym naładowany telefon komórkowy. Nie narażajmy się niepotrzebnie na niebezpieczeństwo. Tym, co przede wszystkim powinniśmy zabrać to zdrowy rozsądek.

Podhale

Podhale - najnowsze informacje

Rozrywka