Jeszcze 26 czerwca bieżącego roku pewna 53-latka z Proszowic zgłosiła kradzież kilku rowerów, które zostały zabrane z je posesji przez nieznanego człowieka dwa dni wcześniej.
Funkcjonariusze sprawdzali różne zgłoszenia z całej Polski, ponieważ podejrzany Gruzin co jakiś czas zmieniał swoje miejsce pobytu, z nadzieją na uniknięcie odpowiedzialności. Rowery, które ukradł, były warte 6 tysięcy złotych.
Interwencja we Wrocławiu
Jego turystyczno-zawodowe wojaże jednak zakończyły się w czwartek 14 listopada. Wtedy to proszowickim mundurowym udało się dowiedzieć, że podejrzany przebywa w jednym z wrocławskich hoteli pracowniczych. Policjanci pojechali więc do stolicy województwa dolnośląskiego i zatrzymali mężczyznę.
Podejrzany został zabrany do komendy w Proszowicach. Tam, wraz z pomocą tłumacza języka gruzińskiego przeprowadzili przesłuchanie. Następnie materiały w sprawie dotarły do prokuratury w Kraków-Nowa Huta.
Był zbyt pijany
Zatrzymany Gruzin, to 21-latek od kilku lat przebywający na terenie naszego kraju. Przyznał się do rabunku jednego z trzech rowerów, bowiem dwóch pozostałych nie pamięta. Jak twierdzi, był zbyt pijany. Jednocześnie okazało się, że w innych częściach Polski również dokonywał różnych przestępstw. Za kradzież na terenie Proszowic grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
fot: Pixabay / Zdjęcie ilustracyjne