niedziela, 30 stycznia 2022 06:00

Kraków: Klątwa ulicy Długiej wreszcie odejdzie w zapomnienie?

Autor Patryk Trzaska
Kraków: Klątwa ulicy Długiej wreszcie odejdzie w zapomnienie?

Problemy z punktualnym przejazdem tramwajowym na ulicy Długiej trwają od lat. Miasto dwoiło się i troiło, aby zdjąć klątwę z tego rejonu i usprawnić ruch tramwajowy. Czy wreszcie doczekamy się rozwiązania, z którego każdy będzie zadowolony?

Problem ciągnący się od lat...

Saga z ulicą Długą w roli głównej ciągnie się od lat. W sieci nietrudno znaleźć materiały z lat 2010-2014 opisujące problem, którym jest błędne parkowanie w tym rejonie. Specyfika tej konkretnej ulicy polega na tym, że nawet mały błąd w parkowaniu, może spowodować zablokowanie przejazdu tramwajów, co z kolei ciągnie za sobą olbrzymie opóźnienia i utrudnienia. Nie mówić już o stratach dla MPK, czy złości pasażerów, uwięzionych w drodze do szkoły, czy pracy. Czy nie dało się wymyślić rozwiązania dobrego dla wszystkich?

ul. Długa, Kraków
ul. Długa / Fot: Mateusz Łysik

Czas to pieniądz - ja rozwiązać problem?

Blokowanie przejazdu tramwajowego przy ulicy Długiej to nie tylko problemy pasażerów. To jest również olbrzymi stres dla motorniczych MPK. W dobie, kiedy każdemu zależy, na punktualności kilkudziesięciominutowe opóźnienie potrafi przysporzyć nerwów. Swego czasu chodziła nawet plotka, jakoby pracownicy MPK byli pozbawiani premii, jeżeli w wyniku zablokowania ulicy mieli duże opóźnienia. Tę informację zdementowało jednak MPK podkreślając, że takich sytuacji nigdy nie było. Mimo wszystko nasuwa się pytanie: co przez te lata zrobiło miasto, aby rozwiązać problem?

Wiele rozwiązań, a problem pozostał

Przez ostatnie lata władze miasta proponowały wiele rozwiązań, których celem było wyeliminowanie blokowania ruchu tramwajowego. Począwszy od namalowania czerwono- białych linii do markowania, czy zamontowanie gumowych separatorów do parkowania. Najnowszym pomysłem miasta było wprowadzenie strefy płatnego parkowania, czego efektem miało być zmniejszenie ilości zaparkowanych pojazdów, a w konsekwencji mniejsze prawdopodobieństwo zablokowania przejazdu tramwajów. Jakie efekty dały te rozwiązania?

separatory na ul. Długiej
Separatory parkingowe na ul. Długiej / Fot: Mateusz Łysik

Z odpowiedzi na interpelację radnego Łukasza Maślony wynika, że w 2020 roku odnotowano 62 przypadki zatrzymania ruchu tramwajowego, z czego 23 właścicieli pojazdów zostało ukaranych mandatami o łącznej sumie 5300 zł. Z kolei w roku ubiegłym przypadków, jak podaje MPK, było ich 52, a strażnicy miejscy otrzymali w tej sprawie aż 71 zgłoszeń. Mandatami ukarano w związku z tym 30 kierowców, na łączną kwotę 6800 zł. Wynika z tego, że niewiele się zmieniło, a problem ciągle istnieje. Był pomysł, aby wprowadzić zakaz parkowania przy Długiej i raz na zawsze pozbyć się problemu, jednak i tutaj napotkano problem.

Światełko w tunelu dla Długiej

Przeciwnikami zakazu parkowania są właściciele okolicznych sklepów. Takie rozwiązanie odcięłoby znaczną część klientów i spowodowało straty, które w erze koronawirusa i skutków Polskiego Ładu mogą być zabójcze.

znak
Znak przypominający o "skrajni" tramwaju / Fot: Mateusz Łysik

Całkiem możliwe, że rozwiązanie pojawiło się niespodziewanie. W sierpniu zeszłego wprowadzono strefę ograniczonego ruchu oraz separatory drogowe. Efekt? Jak wynika z odpowiedzi na interpelację radnego Maślony z 20 stycznia tego roku, średnia ilość zatrzymań ruchu tramwajowego spadła z siedmiu do trzech. Może jednak nie trzeba będzie wprowadzać żadnych drastycznych rozwiązań, jak całkowity zakaz parkowania? Należy mieć nadzieję, że tym razem nie będzie to tylko chwilowe rozwiązanie, a mieszkańcy jeżdżący tramwajem przez ulicę Długą wreszcie nie będą narażeni na opóźnienia.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka