Kobiety bez granic. Jak Kraków świętował Dzień Kobiet?

Bieg, liczne wydarzenia kulturalne, bezpłatne badania, prelekcje i manifestacja, tak Kraków uczcił Międzynarodowy Dzień Kobiet w ten weekend.

Kobiety dla zdrowia

Miasto przygotowało bogaty program wydarzeń. Kobiety mogły wziąć udział w bezpłatnych badaniach profilaktycznych w Galerii Kazimierz, warsztatach kreatywnych i relaksacyjnych, a także spacerach tematycznych i spotkaniach inspirującymi postaciami. W programie znaleźć można było też m.in. warsztaty WenDo - samoobrony dla kobiet, zwiedzanie Wieży Ratuszowej za symboliczną złotówkę. Zorganizowano także wyjątkowy spacer w języku angielskim poświęcony historii pracujących kobiet w Krakowie od średniowiecza po czasy współczesne. Doświadczyć można było koncertów, wystaw i seansów filmowych, wszystko skupione na tym, co kobiece i nakierowane na samorozwój.

Wydarzenia te były częścią tegorocznej edycji Miesiąca Krakowianek, czyli wydarzeń skierowanych zarówno do kobiet, jak i do wszystkich, którzy chcą lepiej zrozumieć historię i współczesne wyzwania związane z ich codziennym życiem. Przez ten precedens przekazywane są tematy związane z prawami kobiet, równością, kobiecym przywództwem i przedsiębiorczością. Nie zabraknie również spotkań poświęconych zdrowiu i dobrostanowi, które przypomną, jak ważne jest zadbać o siebie w wielu różnych sferach życia.

Kobiety na medal

W niedzielę odbył się Medicover Sport 2. Krakowski Bieg Kobiet. Uczestniczki wydarzenia przebiegły 5-kilometrową trasę, prowadzącą m.in. przez Bulwary Wiślane i Planty Krakowskie. Dla uczestniczek otwarły się też bramy Wawelu. Na mecie pojawiło się 1308 kobiet, którym w trakcie biegu towarzyszyła odrobina rywalizacji i dużo uśmiechu. Zwyciężczynią zostala Karolina Giza z czasem czas 17:18. Na drugim miejscu na podium stanęła zeszłoroczna zwyciężczyni, Paulina Gaj (czas 17:55). Trzecia była Kateryna Dzema z czasem 18:02.

— Zawsze biegamy, robimy coś dla siebie. Niezależnie od wieku i kondycji, tak że polecamy. - komentuje jedna z biegaczek. — Biegniemy razem po to, żeby zachęcić młode dziewczyny do aktywności fizycznej. - mówi Marta Klaman, zastępczyni prezydenta Krakowa.

"Siostrzeństwo bez granic"

Niedziela była także owocnym dniem dla Krakowskiej Manify, która dwudziesty raz przemaszerowała ulicami Krakowa pod hasłem "Siostrzeństwo bez granic". Tegoroczna manifestacja odbyła się na placu pod Muzeum Narodowym. Podobnie jak w poprzednich latach głosiła hasła równości. Kobiety przebrane w stroje rodem z "Opowieści podręcznej" Margaret Atwood, trzymały w rękach banery z napisami nawołującymi do feminizmu, wolności, a także poruszające temat gwałtu i aborcji.

— Jak co roku idziemy więc za godną pracą i płacą, ochroną przed przemocą i dyskryminacją, prawami reprodukcyjnymi, w tym dostępną antykoncepcją i aborcją, rzetelną edukacją seksualną, państwem, które wspiera i wzmacnia osoby z niepełnosprawnościami i ich bliskich, państwem przyjaznym dla migrantek i uchodźczyń, seniorek, osób LGBTQIAP+ i wszystkich rodzin. Idziemy przeciwko wojnom, imperializmom i patriarchatowi. Wbrew fali faszyzmu i polityce strachu. - możemy przeczytać na stronie wydarzenia w serwisie Facebook.

Fot.: Mateusz Chwajoł/ZIS; Tomek Śmietana