czwartek, 15 czerwca 2023 13:42, aktualizacja 2 lata temu

Kolega umierał na jego oczach, a on nie reagował

Autor Katarzyna Jamróz
Kolega umierał na jego oczach, a on nie reagował

W stawie, znajdującym się na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Radziemice, na oczach znajomych utonął 25-letni mężczyzna. 21-letni kolega denata, który przyglądał się całemu zdarzeniu, usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy. Mężczyźnie grozi więzienie.

Dramatyczne chwile rozegrały się w sobotę (3 czerwca) na jednej z prywatnej posesji w Radziemicach (powiat proszowicki). W godzinach popołudniowych, grupa czterech osób w wieku 19, 20, 21 i 25 lat spotkała się nad stawem, gdzie spożywała alkohol. – W pewnym momencie 21- i 25-latek postanowili się wykąpać. Rozebrali się, a następnie wskoczyli do stawu. Po kilku minutach kąpieli 25-latek zaczął tonąć i zniknął pod taflą wody. Stojący na brzegu 19- i 20-latek zadzwonili na numer alarmowy. Na miejscu szybko zjawili się druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy wyłowili ciało z wody. Pomimo prowadzonej przez nich i przez pogotowie ratunkowe długotrwałej reanimacji, nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyźnie – informuje mł. asp. Katarzyna Olender, rzeczniczka prasowa KPP w Proszowicach.

Na miejsce tragedii została skierowana policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i ustalili okoliczności zdarzenia. – Okazało się, że jeden z będących na brzegu świadków utrwalił telefonem komórkowym przebieg zdarzenia, nagranie zabezpieczono jako dowód w sprawie. 21-latek, który w trakcie zdarzenia znajdował się w wodzie w pobliżu tonącego, został zatrzymany i usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy 25-latkowi – dodaje rzeczniczka.

Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolości.

Inf. KPP Proszowice
Fot. Ilustracyjne/Mateusz Łysik/Głos24

Proszowice - najnowsze informacje

Rozrywka