czwartek, 25 września 2025 12:45, aktualizacja 3 godziny temu

Mieszkańcy pytają, samorząd uspokaja, konflikt SIM Małopolska z Remarem trwa

Mieszkańcy pytają, samorząd uspokaja, konflikt SIM Małopolska z Remarem trwa

Na ogrodzeniu budowy przy ul. Podegrodzkiej w Starym Sączu zawisł baner z napisem: „27 470 744,16 zł”. To suma, której zapłaty za trzy inwestycje — w Starym Sączu, Wieliczce i Miechowie — domaga się od SIM Małopolska firma Remar. Po fali pytań i emocji Gmina, SIM i wykonawca spotkali się z mieszkańcami. Co tak naprawdę dzieje się z mieszkaniami w Starym Sączu?

Nadzieja na własne, tańsze „M”

Jeszcze niedawno scenariusz był prosty i dla wielu rodzin — upragniony. 3 kwietnia 2024 r. SIM Małopolska podpisała z Remar Budownictwo Energooszczędne umowę na budowę dwóch bloków — łącznie 104 mieszkań przy ul. Podegrodzkiej w Starym Sączu (metraże 31–72 m²). Wartość kontraktu: 28 388 888,88 zł, czas realizacji: 24 miesiące. Wiosną 2025 r. odbył się III nabór(5 maja – 16 czerwca). Zainteresowani mówili: „Wreszcie mamy szansę na tańsze niż rynkowe mieszkanie bez kredytu”. Po pozytywnej weryfikacji wnosili opłatę partycypacyjną (15%) przypisaną do konkretnego lokalu — z jasną informacją, że w razie rezygnacji pieniądze są zwracane w całości.

SIM Małopolska to spółka non profit, powołana przez 16 gmin (w tym Stary Sącz) we współpracy z Krajowym Zasobem Nieruchomości. Gmina daje grunt, SIM organizuje proces inwestycyjny, a najemcy wchodzą w system społecznego najmu z umiarkowanym czynszem i bez konieczności zaciągania wieloletniego kredytu. Tak miało być i w Starym Sączu.

„Już planowaliśmy przeprowadzkę i przedszkole dla córki” — usłyszeliśmy od jednej z rodzin. „Liczyliśmy, że w 2026 r. zamieszkamy na swoim” — dodaje inny przyszły najemca.

Baner i lawina pytań

We wrześniu na ogrodzeniu pojawił się baner: „27 470 744,16 zł”. Mieszkańcy zrozumieli sygnał jako groźbę zatrzymania prac. „Czy to dług naszej inwestycji? Co z naszymi pieniędzmi? Czy budowa stanie?” — pytali.

Burmistrz Jacek Lelek zareagował natychmiast i zaprosił na otwarte spotkanie z udziałem SIM Małopolska. W rozmowie uczestniczyli również przedstawiciele Remaru. Sala była pełna. „Przyszliśmy po konkret” — słyszeliśmy w kuluarach. „Chcemy wiedzieć, czy nasze mieszkania są bezpieczne”.

Burmistrz uspokajał: „Spór o zapłatę z firmą Remar nie dotyczy inwestycji w Starym Sączu. Prace przy Podegrodzkiej są kontynuowane. Wkłady partycypacyjne i perspektywa najmu są bezpieczne. Proszę o rozwagę i niepodsycanie niepokojów.” Dodał również, że Gmina „stoi przy inwestycji” i będzie egzekwować od spółki i wykonawcy rzetelną komunikację z mieszkańcami.

📢 Budowa bloków SIM w Starym Sączu – nasze stanowisko W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej...

Opublikowany przez Jacek Lelek Burmistrz Starego Sącza Poniedziałek, 1 września 2025
  • Zobacz też:
Problemy z SIM w Wieliczce. „Budowa stoi” – alarmują mieszkańcy
„Budowa stoi. Co dalej z naszymi mieszkaniami?” – relacjonują administratorzy strony „Inicjatywa dla Jasnej” w Wieliczce. Co dalej z inwestycją SIM?

O co właściwie toczy się spór?

Źródłem konfliktu są przede wszystkim dwie inne budowy: w Wieliczce i Miechowie. To tam — jak twierdzą strony — pojawiły się opóźnienia, zastrzeżenia do robót, a nawet spory o dokumentację. Baner z kwotą ponad 27 mln zł to roszczenie Remaru wobec SIM za trzy inwestycje łącznie (Stary Sącz, Wieliczka, Miechów).

Mieszkańcy pytają wprost: czy kłótnia o pieniądze gdzie indziej może zatrzymać nasz blok? Odpowiedź Gminy i SIM brzmi jednoznacznie: nie — a prace w Starym Sączu trwają.

Stanowisko SIM Małopolska — szczegóły

SIM deklaruje, że Stary Sącz „nie był i nie jest zagrożony”, a finansowanie inwestycji jest zabezpieczone. Spółka podkreśla, że nie ma zaległości wobec Remaru za Stary Sącz; przeciwnie — Remar ma zobowiązania wobec SIM.

Szanowni Państwo, w ostatnich dniach wokół inwestycji przy ul. Jasnej w Wieliczce pojawiło się sporo nieprawdziwych...

Opublikowany przez SIM Małopolska Czwartek, 4 września 2025

Skąd zatem potrącenia, o których mówi wykonawca? SIM tłumaczy, że na innych budowach musiał wypłacać bezpośrednio podwykonawcom (gdy Remar nie płacił), a także naliczyć kary umowne za opóźnienia. Te kwoty — zgodnie z umowami i przepisami — skompensowano w rozliczeniach z Remarem, również względem faktur związanych ze Starym Sączem.

W Wieliczce — jak utrzymuje SIM — problemem nie była dokumentacja, tylko sposób prowadzenia robót. Spółka wskazuje na stwierdzone przez nadzór nieprawidłowości wykonawcze (m.in. zabezpieczenie placu, podcięcie skarp, brak stałego nadzoru geologicznego przy robotach ziemnych). 8 kwietnia 2025 r. SIM odstąpił od umowy z powodu „skrajnych opóźnień”. Zapowiada nowy przetarg na dokończenie inwestycji po zakończeniu postępowania odwoławczego w WINB i uporządkowaniu placu.

W Miechowie budynki powstały, ale — jak podaje spółka — Remar zostawił szereg usterek. Część prac poprawkowych zlecono innemu wykonawcy, a 14 sierpnia 2025 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał pozwolenie na użytkowanie.

SIM akcentuje, że to spółka non profit, zarządzająca środkami publicznymi: „Naszym obowiązkiem jest ochrona mieszkańców przed nieuzasadnionym wzrostem kosztów inwestycji. Nie możemy ulegać bezpodstawnym roszczeniom, bo oznaczałoby to podnoszenie partycypacji najemców.” Jednocześnie przypomina, że tam, gdzie wykonawcy rzetelnie pracują, inwestycje przebiegają sprawnie (Wierzchosławice, Łęki/Borzęcin, Brzesko/Okocim, Tuchów/Siedliska, Rabka-Zdrój).

  • Zobacz też:
Problemy z inwestycjami SIM w Małopolsce? Spółka odpowiada na zarzuty
SIM Małopolska tłumaczy zerwanie umowy z firmą ReMar i odpowiada na pytania o inwestycje w Miechowie, Wieliczce oraz Dąbrowie Tarnowskiej.

Stanowisko Remaru — szczegóły

Remar przedstawia lustrzane spojrzenie na spór. Twierdzi, że zerwanie kontraktu w Wieliczce było bezpodstawne i nieskuteczne prawnie, bo termin wykonania przypadał dopiero w kwietniu 2026 r. W jego ocenie problemem nie były opóźnienia, ale dokumentacja projektowa SIM: błędy w posadowieniu, brak właściwie zaprojektowanych nasypów, nieuwzględnienie geologii i hydrologii. Firma powołuje się na działania nadzoru, które — jej zdaniem — „wprost potwierdziły” wady dokumentacji.

W Miechowie Remar wiąże opóźnienia z błędami w dokumentacji wykonawczej (m.in. wysokość budynkui kwalifikacja zmian jako „istotnych”). Utrzymuje, że SIM nie reagował należycie na wezwania do korekt, a następnie niesłusznie zerwał umowę.

Najmocniejszy zarzut Remaru dotyczy pieniędzy: spółka twierdzi, że SIM — stosując potrącenia i kompensaty„zabrał” środki również z rozliczeń za Stary Sącz, co miało pozbawić wykonawcę płynności i „możliwości dokończenia robót”. Remar szacuje swoje roszczenia na ok. 27 mln zł i zapowiada proces.

  • Zobacz też:
Spór o inwestycje SIM. ReMar: „Zerwanie umowy było bezpodstawne”
„Firma ReMar została nielegalnie wyrzucona z placu budowy” – twierdzi wykonawca inwestycji SIM Małopolska. Spór z inwestorem narasta.

Stary Sącz — co wiemy dziś?

Po spotkaniu w urzędzie i wysłuchaniu obu stron kluczowe są trzy informacje:

  • Prace przy ul. Podegrodzkiej trwają. Burmistrz i SIM potwierdzają kontynuację robót.
  • Partycypacje są bezpieczne. SIM zapewnia, że środki są przypisane do tej inwestycji i w razie rezygnacji zwracane w całości.
  • Spór trafi do sądu. To tam rozstrzygną się kwestie odpowiedzialności i rozliczeń pomiędzy SIM a Remarem.

„Rozumiem emocje, ale proszę mieszkańców o chwilę zaufania” — mówi Jacek Lelek. „Zrobimy wszystko, by inwestycja w Starym Sączu została doprowadzona do końca i by rodziny jak najszybciej mogły odebrać klucze.”

„Chcemy widzieć postęp na placu i regularne komunikaty” — dodają mieszkańcy. „Jeśli będą konkretne roboty i terminy, odzyskamy spokój.”

Kontekst regionalny: Miechów, Wieliczka, Dąbrowa Tarnowska, Korzenna

Dlaczego sprawy w innych gminach są ważne dla Starego Sącza? Bo kształtują zaufanie do modelu SIM. W Miechowie uzyskano już pozwolenie na użytkowanie (14.08.2025 r.), ale trwa usuwanie usterek po poprzednim wykonawcy. W Wieliczce — po odstąpieniu od umowy — spodziewany jest nowy przetarg po decyzji WINB. Tu opóźnienie może wynieść nawet dwa lata. Kolejna inwestycja, którą miał wykonać Remar — Dąbrowa Tarnowska jest na etapie przetargu.

Warto dodać, że SIM równolegle rozwija kolejne lokalizacje. W gminie Korzenna planuje się 50 lokali (48–60 m²) w zabudowie szeregowej — to przykład, że portfel inwestycji żyje i może być dywersyfikowany, co zmniejsza ryzyko pojedynczych opóźnień.

Pieniądze i odpowiedzialność — prosto i po ludzku

Czy spór o „27 470 744,16 zł” może sprawić, że mieszkańcy Starego Sącza stracą swoje pieniądze? Nie — opłaty partycypacyjne są przypisane do konkretnej inwestycji i nie znikają; w razie rezygnacji są zwracane. Czy budowa może stanąć, bo firmy się kłócą? Według Gminy i SIM — nie w Starym Sączu.

A co z odpowiedzialnością za opóźnienia gdzie indziej? Tutaj wersje są sprzeczne: SIM wskazuje na błędy wykonawcze i brak płatności dla podwykonawców; Remar — na błędy projektowe i bezpodstawne zerwanie kontraktów. To już materia dla prawników i nadzoru budowlanego.

Najważniejsze, by na ul. Podegrodzkiej widać było postęp, a mieszkańcy dostawali konkretne terminy i raporty z budowy. „Nie chcemy wielkich oświadczeń, tylko zwykłej, uczciwej informacji: co zostało zrobione, co będzie jutro” — mówią przyszli najemcy.

Co dalej?

Przyszłość inwestycji w Starym Sączu nie zależy już tylko od terminów i harmonogramów. Spór między SIM a Remarem może poważnie zachwiać zaufaniem do całego modelu społecznego najmu. SIM Małopolska to spółka 16 gmin, która realizuje budowy w kilkunastu lokalizacjach. Niektóre z nich już oddano do użytku, inne — jak w Wieliczce czy Dąbrowie Tarnowskiej — stanęły w miejscu.

Dla mieszkańców nie tylko Starego Sącza, ale całej Małopolski ten projekt stał się testem wiarygodności SIM. To tutaj okaże się, czy spółka potrafi dokończyć inwestycję mimo konfliktu z wykonawcą, czy też trwający spór i głośne roszczenia finansowe będą oznaczać utratę zaufania i zahamowanie kolejnych inicjatyw.

„Ta inwestycja jest po to, by młodzi nie musieli wyjeżdżać i by rodziny miały tańszą alternatywę wobec rynku” — przypomina burmistrz Jacek Lelek. Dziś to nie tylko obietnica mieszkań, ale także sprawdzian, czy model SIM w ogóle się obroni.

Obserwuj nas w Google News

Nowy Sącz - najnowsze informacje

Rozrywka