Koronawirus w Solnym Mieście. Czy są powody do obaw?

Koronawirus nie ominął Solnego Miasta. Zakażenie potwierdzono u jednego pracownika. Dwóch przebywa na kwarantannie. Jak wyglada sytuacja wyjaśnia prezes Łukasz Sadkiewicz.

Zakażenie koronawirusem potwierdzono u żony pracownika Solnego Miasta już ponad tydzień temu. Wyszło przy okazji rutynowych badań podczas przyjęcia do szpitala. Początkowo test dał wynik negatywny, ale ostatecznie powtórzone badania wykazały, że kobieta jest zakażona, choć nie miała objawów.

Mąż zakażonej kobiety jest pracownikiem Solnego Miasta, w którym wielu wieliczan i mieszkańców powiatu spotyka się na zajeciach sportowych i rekreacyjnych.

- Nasz pracownik od razu poinformował nas o sytuacji. Ostatni raz był w pracy z niedzieli na poniedziałek (19/20 lipca) na nocnej zmianie. Pracował tylko nocami. W związku z zakażeniem odsunęliśmy od pracy wszystkie osoby, które miały z nim kontakt. Obecnie dwóch pracowników przebywa na kwarantannie. Ich badania w kierunku koronawirusa odbędą się jutro i w czwartek - wyjaśnia prezes Łukasz Sadkiewicz.

Ponieważ mężczyzna pracował tylko nocą, nie było potrzeby zamykania placówki. Taką decyzję podjeto po konsultacji z wielickim sanepidem.

foto: Solne Miasto