Kraków. Gowin apeluje do KE: "Polska potrzebuje środków z Krajowego Planu Odbudowy"

- Polska potrzebuje środków z Krajowego Planu Odbudowy - mówił wczoraj w Krakowie Jarosław Gowin. Lider Porozumienia wraz z byłym wicemarszałkiem Małopolski Tomaszem Urynowiczem zaapelowali do Komisji Europejskiej o bezzwłoczne uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy, które, jak podkreślono, są niezbędne, by polska  gospodarka udźwignęła ciężar pomocy uchodźcom.

- Polska potrzebuje środków z Krajowego Planu Odbudowy i w duchu tej jedności, o którą apelował i którą bardzo przekonująco wyrażał wczoraj w Sejmie podczas Zgromadzenia Narodowego pan prezydent Andrzej Duda, jako Porozumienie chcielibyśmy zaapelować do Komisji Europejskiej o natychmiastowe odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy – mówił podczas briefingu w Krakowie Jarosław Gowin.

Jak zauważył, apel ten nie oznacza, że należy zapominać o sporze o praworządność. - On musi się toczyć i znaleźć rozstrzygnięcie swoją drogą, natomiast w tej chwili trzeba postawić na to, co jest najważniejsze, a najważniejsze jest niesienie pomocy dla milionów ukraińskich uchodźców i w związku z tym, jeżeli ta pomoc ma być skuteczna, to bardzo ważne jest, aby do naszego kraju jak najszybciej, bezzwłocznie trafiły środki z Krajowego Planu Odbudowy - podkreślił Gowin.

Lidera Porozumienia przypomniał, że pomoc ze środków jest konieczna, aby pomoc udzielana w Polsce uchodźcom mogła być skuteczna. - Skala pomocy udzielanej obecnie przez nasz kraj przekracza zarówno możliwości polskiego budżetu, jak i poszczególnych obywateli, dlatego bardzo ważne jest, żeby do Polski oraz innych krajów udzielających schronienia obywatelom Ukrainy trafiły środki z Unii Europejskiej, przeznaczone dokładnie na ten cel - mówił polityk.

Gowin ocenił, że to co dzieje się obecnie w Ukrainie to największa tragedia w Europie od zakończenia II wojny światowej. - Na Ukrainie rozgrywa się największa tragedia, jaka spotkała nasz kontynent od zakończenia II wojny światowej, której skutkiem jest m.in. dwumilionowa rzesza uchodźców szukających schronienia w sąsiednich państwach, z czego zdecydowanie najwięcej - 1,5 mln przybyło do Polski - przypomniał lider Porozumienia.

Rosyjską agresję nazwał erupcją zła i skontrastował z erupcją dobra, jaka wybuchła w Polsce. - Trzeba powiedzieć, że trudno o większy kontrast między tym, co dzieje się na Ukrainie - tam jest erupcja zła, które niosą rosyjskie wojska, a tym, co dzieje się w Polsce - tu z kolei jest erupcja dobra, erupcja solidarności, erupcja empatii. To jest empatia przede wszystkim ze strony rzeszy wspaniałych wolontariuszy, milionów Polaków, którzy wspomagają finansowo uchodźców, to jest także empatia i bardzo konkretne i sprawne działania ze strony władz samorządowych, wreszcie także działania ze strony władz centralnych - mówił Jarosław Gowin.

Stwierdził też, ze ma nadzieję, że działania rządu przyspieszą po przyjęciu w sobotę przez Sejm ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy.

Przypomnijmy, że obecnie środki z KPO dla polski zostały wstrzymane przez Komisję Europejską z powodu braku reakcji Polski na oczekiwane przez KE zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości - w tym w systemie dyscyplinarnym w sądownictwie, który, co podkreśla KE, narusza unijne standardy. Ursula von der Leyen postawiła jesienią ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Na briefingu w Krakowie o potrzebie działań województwa małopolskiego w finansowaniu pomocy dla przybywających tu uchodźców mówił z kolei Tomasz Urynowicz, były wicemarszałek z Porozumienia.

Tomasz Urynowicz podczas ostatniej sesji sejmiku zawnioskował o powołanie programu wsparcia finansowego dla NGO-sów, które organizują akcje pomocy dla Ukraińców oraz dla samorządów zaangażowanych w akcje relokacji uchodźców w regionie.

fot. Tt. Jarosław Gowin