Kraków: In vitro nie jest żadnym niesprawdzonym wynalazkiem

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. W 2015 roku na jedną kobietę przypadało 1,44 dziecka, teraz jest to 1,34. Aby przeciwdziałać temu trendowi, politycy Platformy Obywatelskiej wyszli z inicjatywą ustawy, zakładającej pełną refundację zabiegu in vitro. Krakowscy działacze tej partii poinformowali o akcji w sobotę.

Projekt ustawy ma być obywatelski. Dlatego potrzebne jest minimum 100 tys. podpisów osób, które taką stawę popierają. Już w piątek Donad Tusk, przewodniczący PO zapowiadał rozpoczęcie rozpoczynamy zbiórki podpisów. W sobotę o inicjatywie przed Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie poinformowali małopolscy działacze partii i wolontariusze zaangażowani w zbiórkę. – Styczeń był najgorszym miesiącem od II wojny światowej. Urodziło się tylko 25 tysięcy dzieci. Trzeba przeciwdziałać temu trendowi. Naszym pomysłem jest przywrócenie refundowania przez Państwo metody in vitro – mówił poseł i szef PO w Małopolsce, Aleksander Miszalski. Według posła w program warto inwestować, bo przez cały okres jego funkcjonowania – tzn. do 2015 roku, gdy Prawo i Sprawiedliwość zlikwidowało program – urodziło się ponad 22 tysiące dzieci.

Anna Polańska, radna powiatu wielickiego, zwróciła uwagę na problem z dostępnością żłobków i przedszkoli, a Dominik Jaśkowiec, Radny Miasta Krakowa na konieczność poszerzenia krakowskiego programu dopłat do in vitro. – W Krakowie uruchomiliśmy taki program, dzięki inicjatywie klubu radnych Platformy Obywatelskiej – Koalicji Obywatelskiej. Potrzebujemy rozwiązania ogólnokrajowego, który rozwiąże problem systemowo. Metoda in vitro nie jest żadnym niesprawdzonym wynalazkiem, tylko metodą opracowaną naukowo, opartą o rzetelne badania, przeprowadzane przez wiele lat. Podpisujmy się i zmuśmy rząd do finansowania in vitro z budżetu – mówił radny.

Podpisy będą zbierane przez 3 miesiące na ulicach Małopolski. Można je też przenosić do biur poselskich. Pełna lista miejsc zbiórek będzie publikowana na stronie: takdlainvitro.pl