W sobotę (21 maja) strażnik miejski uratował mężczyznę, który stracił przytomność i przestał oddychać.
W trakcie zakupów w markecie mężczyzna upadł na podłogę i stracił przytomność. Gdy okazało się, że nie oddycha, z pomocą pospieszył mu Włodek, strażnik miejski, który akurat był w sklepie.
Sytuacja miała miejsce w sobotę (21 maja) ok. godziny 18:35 w jednym z marketów na os. Kombatantów. W pewnym momencie klienci zauważyli, że ok. 60-letni mężczyzna osuwa się na podłogę i zaczyna sinieć.
-Włodek, gdy tylko usłyszał, że dzieje się coś niepokojącego, pobiegł w to miejsce. Okazało się, że mężczyzna nie oddycha, dlatego bez chwili zwłoki przystąpił do ucisków klatki piersiowej. Po chwili na miejsce przyjechali ratownicy, ale gdy dowiedzieli się, że Włodek jest przeszkolony w zakresie pierwszej pomocy, zapadła decyzja, że będzie pomagał w dalszej reanimacji
-relacjonują strażnicy.
W niedługim czasie mężczyzna odzyskał oddech i został przewieziony do szpitala na obserwację.
Inf. i foto: Straż miejska