Przeciwko wycince 2300 drzew w rejonie ulicy Igołomskiej protestuje Akcja Ratunkowa dla Krakowa. Wycinkę prowadzi spółka miejska Nowa Huta Przyszłości, której prezes tłumaczy, że wieloletnie okazy można zastąpić nowymi nasadzeniami. W tej sprawie interpelację złożył też radny Artur Buszek.
Początkowo spółka planowała wycinkę 1300 drzew w ramach przygotowanie terenów inwestycyjnych Strefy Aktywności Gospodarczej przy ul. Igołomskiej. To zaniepokoiło radnego Artura Buszka, który 25 lutego złożył interpelację. w tej sprawie. Zapytał w niej o wykonanie ekspertyzy dendrologicznej lub powód jej braku. "W przypadku wskazania szczególnie wartościowych okazów lub obszarów zieleni apeluję o podjęcie działań mających na celu ich ochronę" – napisał radny.
Teraz okazało się, że wyciętych drze będzie dwa prawie razy więcej. O planowanej wycince 2300 drzew zaalarmowała Akcja Ratunkowa Dla Krakowa - organizacja skupiająca aktywistów i społeczników, którym zależy na ochronie krakowskiej przyrody.
Wycinki już ruszyły
"2300 zdrowych, dojrzałych i wymiarowych drzew do wycinki. Jak buduje się przyszłość w "zielonej stolicy"? (...) Okazuje się, że miejska spółka chce ich wyciąć aż 2300!!! W niedzielę odbyła się wizja w terenie. Wycinki już ruszyły. Po wizji udaliśmy się pod siedzibę spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A., gdzie zostawiliśmy wiadomość dla prezesa - poinformowali aktywiści na Facebooku.
2300 zdrowych, dojrzałych i wymiarowych drzew do wycinki. Jak buduje się przyszłość w "zielonej stolicy"? Najpierw...
Opublikowany przez Akcja ratunkowa dla Krakowa Niedziela, 28 lutego 2021
Zasadzą lepsze?
Artur Paszko, prezes Nowej Huty Przyszłości w materiale TVP Kraków tłumaczył ostatnio, że wycinane drzewa nie są cennymi gatunkami, a po wszystkim nasadzonych zostanie tyle samo drzew, a do tego będą to "cenniejsze gatunki". - Kładziemy duży nacisk na to, aby wycinać jak najmniej. Przy Przylasku Rusieckim nie wycięliśmy żadnego drzewa – podkreślił.
Zanik zieleni postępuje
Warto dodać, że o znaczeniu zieleni miejskiej w Krakowie dyskutowano w połowie lutego na posiedzeniu Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska, którego gościem był prof. dr hab. Wiesław Babik, przedstawiciel Rady Naukowej Instytutu Ochrony Przyrody PAN. – Mierzymy się z kryzysem klimatyczno-środowiskowym na ogromną skalę. Prognozy dla Krakowa są takie, że w 2070 r. latem temperatura będzie wyższa o 6 stopni Celsjusza, będą panować warunki, jak np. w tureckiej Ankarze - ostrzegał profesor. – Zieleń jest kluczowym elementem – mówił profesor Babik – poprawia jakość życia w mieście, obniża lokalnie temperaturę, poprawia stosunki wodne, czy obniża poziom hałasu. Natomiast niedostatek zieleni szkodzi zdrowiu mieszkańców - podkreślił naukowiec. Odniósł się też do zastępowania naturalnej przyrody zielenią zorganizowaną.
– Pojawia się trend, by na dużą skalę rewitalizować tereny zielone, który często wiąże się z tym, że niszczona jest istniejąca zieleń. A trzeba pamiętać też o tym, że udział zieleni w Krakowie w porównaniu do innych dużych miast jest mały – 9 proc., podczas gdy np. w Gdyni to 46 proc. I zanik terenów zielonych postępuje, co widać na przykładzie Ruczaju.
Rada Naukowa Instytutu Ochrony Przyrody PAN postuluje m.in.: inwentaryzację gruntów gminnych pod kątem przeznaczenia ich na zielone tereny niezabudowane, łącznie ze zmianami zapisów w dokumentach planistycznych miasta; przyjęcie zasady, że wraz z nowym obszarem zabudowanym proporcjonalnie zostają wydzielone tereny zielone, które nie ulegną zabudowie i będą stanowiły obszary zieleni dostępnej dla mieszkańców; przygotowanie wieloletniej prognozy finansowej, zapewniającej zabezpieczenie w budżecie miasta funduszy na utrzymanie terenów zielonych, przy czym obszary zieleni powinny zwiększać się w każdym roku co najmniej proporcjonalnie do zwiększającej się zabudowy.
Uchwała jest, a co z realizacją?
W celu ochrony drzewostanu Rada Miasta Krakowa ponad rok temu przyjęła uchwałę w sprawie ochrony drzew na terenie Gminy Miejskiej Kraków. Jednak kolejne sygnały radnych i samych mieszkańców mówią o dalszej wycince zdrowych, kilkudziesięcioletnich drzew w związku z planowanymi inwestycjami, zamiast zaprojektować je tak, aby zachować naturalny cenny drzewostan. I choć zazwyczaj sporządzane są opinie dendrologów, trudno oprzeć się wrażeniu, że szuka się w nich pretekstów, aby uzasadnić wycinkę drzewa. Ostatnio taka sytuację nagłośnił radny dzielnicy Zwierzyniec Krzysztof Kwarciak. Piszemy o tym tu:
O realizację uchwały w sprawie ochrony drzew zapytał też w kolejnej interpelacji radny Artur Buszek, który chce wiedzieć, ile w ciągu minionego roku zostało wykonanych operatów dendrologicznych zgodnie z przyjętą uchwałą? Pyta też o to, które podmioty zarządzające nieruchomościami w imieniu Gminy Miejskiej Kraków, w tym komórki organizacyjne Urzędu Miasta Krakowa, gminne jednostki organizacyjne i Spółki Miejskie, zgłosiły najwięcej drzew do wycinki. "W ilu przypadkach na podstawie operatów wykazano szczególnie kolizję z wartościowymi okazami lub obszarami zieleni, jakie podjęto działania w celu ich ochrony?" - pyta Buszek. Pyta też to, czy prezydent ustalił szczegółowe zasady ochrony drzew w procesie planowania i realizacji inwestycji, do czego zobowiązała go uchwała i jak wygląda raportowanie w Miejskim Systemie Informacji Przestrzennej Krakowa.
ARDK: "Wyraź swój sprzeciw!"
Na razie nie otrzymał jeszcze odpowiedzi na żadną ze wspomnianych interpelacji. Tymczasem wycinka drzew przy Igołomskiej już się rozpoczęła i trwa, choć w przypadku drzewa, na którym bytują ptaki, można je wyciąć bez potrzeby uzyskania zgody regionalnego dyrektora ochrony środowiska lub Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska wyłącznie poza sezonem lęgowym, czyli od 16 października do końca lutego.
"Co możesz zrobić w sprawie? Wyraź swój sprzeciw! - apeluje Akacja Ratunkowa Dla Krakowa. - Napisz do prezydenta: prezydent@um.krakow.pl oraz prezesa spółki NHP: biuro@knhp.com.pl Jako mieszkańcy dotujemy spółkę wielomilionowymi kwotami. Mamy prawo do wpływu na działania spółki. Żądamy natychmiastowego zatrzymania wycinki oraz dostosowania planów do istniejącego drzewostanu."
foto: Joanna Urbaniec, ARDK
zobacz też: