środa, 19 listopada 2025 14:20, aktualizacja 2 godziny temu

Krakowskie liceum pod lupą. Uczeń wysłany do fryzjera na polecenie dyrektora

Krakowskie liceum pod lupą. Uczeń wysłany do fryzjera na polecenie dyrektora

Podczas lekcji angielskiego uczeń XLIV Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie został odesłany do dyrektora, który miał nakazać mu natychmiastowe ogolenie głowy u wskazanego fryzjera. Rodzice mówią o naruszeniu praw dziecka i praw rodzicielskich, a kurator oświaty zapowiada działania.

„Idziesz do fryzjera, inaczej nie wejdziesz do szkoły”

Do zdarzenia doszło 15 października w XLIV LO w Krakowie. Uczeń przyszedł do szkoły z krótkimi włosami na czubku głowy w naturalnym kolorze i wygolonymi bokami. W trakcie lekcji języka angielskiego nauczycielka i jednocześnie wychowawczyni miała odesłać go do gabinetu dyrektora, aby ten ocenił jego fryzurę.

Według relacji rodziców, dyrektor poinformował ucznia, że na przerwie – „bez dyskusji” – ma udać się do konkretnego fryzjera, z którym szkoła była już umówiona. Miał też wyraźnie zaznaczyć, że dopóki chłopak nie ogoli głowy, nie zostanie wpuszczony do szkoły.

Uczeń wyszedł więc sam ze szkoły i poszedł do salonu przy ul. Stradomskiej, gdzie ogolono go na łyso. Nikt dorosły nie został wyznaczony, by mu towarzyszyć, a rodzice nie zostali wcześniej poinformowani ani o zastrzeżeniach do fryzury, ani o zamiarze wysłania dziecka poza teren szkoły.

Rodzice podkreślają, że ich syn odczuł całą sytuację jako bardzo dotkliwą i upokarzającą, a wizyta u fryzjera odbywała się w warunkach silnej presji związanej z groźbą niewpuszczenia do szkoły.

Spór o statut, bezpieczeństwo i prawo do nauki

Kiedy rodzice dowiedzieli się, co się wydarzyło, zwrócili się do wychowawczyni z pytaniami: dlaczego uczeń został wysłany do dyrektora w trakcie lekcji, dlaczego pozwolono mu samodzielnie opuścić szkołę i czemu nikt nie skontaktował się z rodziną. Usłyszeli, że fryzura chłopca miała nie być zgodna ze statutem szkoły.

W statucie XLIV LO zapisano m.in., że włosy ucznia mogą mieć dowolną długość, ale ich kształt oraz kolor muszą mieć „charakter naturalny” i nie mogą podlegać zabiegom takim jak jaskrawe farbowanie czy inne modyfikacje wyglądu. Problem w tym, że – jak wskazują prawnicy oświatowi – obowiązujące przepisy pozwalają szkołom regulować zasady dotyczące stroju, ale nie całego wyglądu ucznia. Fryzura nie jest elementem ubioru.

Rodzice zwracają też uwagę na inne naruszenia: zamiast uczestniczyć w lekcji, dziecko spędziło ten czas w gabinecie dyrektora i w drodze do fryzjera, a przerwa – przeznaczona na odpoczynek i posiłek – została wykorzystana na wykonanie polecenia przełożonego. Zwracają również uwagę na fakt, że uczeń zapłacił za usługę z pieniędzy, którymi – jak podkreślają – dyrektor nie miał prawa dysponować, podejmując decyzję w ich imieniu.

Skarga do kuratorium i zapowiedź kontroli

Rodzice opisali całą sytuację w piśmie skierowanym do małopolskiej kuratorki oświaty. Wskazali w nim m.in. na naruszenie obowiązku zapewnienia opieki i bezpieczeństwa uczniowi podczas pobytu w szkole, naruszenie dóbr osobistych i godności dziecka, prawa do nauki i prawa do odpoczynku, a także praw rodzicielskich w zakresie decydowania o wizerunku i zdrowiu syna.

Małopolska kurator oświaty Gabriela Olszowska po zapoznaniu się z treścią skargi oceniła, że mamy do czynienia z przemocą wobec ucznia i zapowiedziała podjęcie działań nadzorczych. Sprawą zajął się również Wydział Edukacji Urzędu Miasta Krakowa, który zapowiedział kontrolę w liceum w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczniom.

Kontrowersyjny dyrektor i „wychowanie” uczniów

Dyrektor XLIV LO w Krakowie od lat budzi emocje w środowisku oświatowym. Jest kojarzony z mocno prawicowymi poglądami oraz działaniami, w które angażowani byli uczniowie – m.in. organizowaniem inicjatyw o charakterze ideowym czy zapraszaniem do szkoły głośnych działaczy społecznych o jednoznacznie konserwatywnym profilu.

Wielokrotnie pojawiały się zarzuty, że w ten sposób zaciera granicę między edukacją a światopoglądową presją wobec młodzieży. Najnowszy incydent z przymusowym ogoleniem głowy ucznia stawia jego metody wychowawcze i sposób rozumienia roli dyrektora w jeszcze ostrzejszym świetle – tym razem już nie tylko na poziomie sporów o wartości, lecz przede wszystkim w kontekście przestrzegania praw dziecka i rodziny.

fot. Pixabay

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka