Krakowscy policjanci zatrzymali 50-letniego klienta jednego ze śródmiejskich hoteli, który zdewastował sprzęty znajdujące się w wynajmowanym przez niego pokoju. Wyrwana lampa, uszkodzone meble, zalana wykładzina, zasłony i firany - to niektóre ze zniszczeń, jakie pozostawił po sobie mężczyzna. Suma strat została oszacowana na kwotę około 15 tys. złotych.
W niedzielę, 5 lipca, w godzinach porannych, 50-letni mieszkaniec jednej z miejscowości pow. krakowskiego wynajął pokój w hotelu w centrum miasta. Mężczyzna postanowił pozostać na miejscu do poniedziałku. W niedzielne popołudnie 50-latek uiścił opłatę za nocleg, po czym wyszedł z budynku. Wówczas do pokoju, który uprzednio zajmował, udała się ekipa sprzątająca. Po otwarciu drzwi personel zobaczył przerażający widok oraz odkrył liczne zniszczenia, a wśród nich m.in. wyrwaną lampę ze ściany, uszkodzone meble, zalaną wykładzinę, pobrudzone zasłony i firany, porozrzucane niedopałki papierosów oraz walające się butelki. Na miejsce został wezwany policyjny patrol. Dyrektor hotelu wstępnie oszacował powstałe szkody na kwotę około 15 tys. złotych oraz złożył zawiadomienie o przestępstwie w komisariacie Policji przy ul. Pędzichów.
6 lipca kryminalni z „jedynki” zatrzymali 50-latka, który około 14.00 wrócił do hotelu po swoje rzeczy. Mężczyzna został przewieziony do jednostki Policji, gdzie przyznał się do zdewastowania pokoju hotelowego, powiedział, że przesadził z alkoholem i zobowiązał się pokryć szkody, które spowodował. Możliwe, że mieszkaniec pow. krakowskiego nie odpowie karnie za zniszczenie mienia (za co grozi do 5 lat więzienia), jeżeli pokrzywdzony wycofa wniosek o ściganie, a prokurator wyrazi na to zgodę.
Źródło: KWP Kraków
