Krakowianie poruszeni "samobójcą" w centrum miasta. "Niepotrzebnie blokują numer alarmowy"

Na elewacji budynku przy ulicy Kopernika 15 grupa krakowskich artystów umieściła nietypową kukłę. Przypominająca samobójcę lalka wzbudza panikę wśród przechodniów, którzy dzwonią ze zgłoszeniami na numer alarmowy.

Krakowscy artyści umieścili na elewacji budynku przy ul. Kopernika 15 w Krakowie kukłę przypominającą człowieka. Mimo że jest ona elementem happeningu artystycznego, nie tylko nie wszystkim mieszkańcom przypadła ona do gustu, ale wśród wielu osób wzbudziła przerażenie. Lalka wygląda na tylerealistyczniee, iż niektórzy, myśląc, że to osoba, która chce popełnić samobójstwo, dzwonili ze zgłoszeniami na numer alarmowy.

Jeden z operatorów numeru alarmowego postanowił zabrać na ten temat głos na facebookowym profilu Spotted: Kraków.

– Proszę o umieszczenie ogłoszenia dla mieszkańców, że umieszczona przez krakowskich artystów kukła na budynku przy ul. Kopernika 15 jest kukłą a nie prawdziwym sam****cą. Jestem operatorem numeru alarmowego, który przez ten nieprzemyślany performers zmuszony jest do uspokajania zdenerowanych, często spanikowanych ludzi, którzy myślą, że są świadkami próby samobójczej

– przekazał ratownik medyczny.

W sieci zawrzało

Pod postem zawrzało. Internauci w większości krytykują pomysł krakowskich artystów.

– Beznadziejna sztuka, przez którą niepotrzebnie jest blokowany numer alarmowy. Może ktoś potrzebować pomocy, ale będzie za późno, bo się nie dodzwoni. Przykre

– napisała jedna z internautek.

Pomysłodawca powinien zostać za to surowo ukarany. Przez tą głupotę ktoś może nie otrzymać pomocy na czas!

– dodała inna użytkowniczka mediów społecznościowych.

Są też tacy, którzy uważają, że zamysł był bardzo dobry, bo zwraca uwagę na problem, jaki jest depresja.