Życie Mateusza zmieniło się w ułamku sekundy. "Nigdy się nie poddamy"

Przetaczanie krwinek czerwonych, codzienne badania tomografem, rezonansem magnetycznym to tylko wierzchołek góry lodowej, z którą musi się mierzyć 33-letni Mateusz Stano z Olkusza. Jego bliscy walczą z druzgocącą diagnozą. Rodzina jednak nigdy się nie podda i wierzy, że dzięki specjalistom i pomocy dobrych ludzi, uda się przywrócić Mateuszowi sprawność i radość życia

Z dnia na dzień zdrowy, zaradny i pełny życia człowiek został przykuty do szpitalnego łóżka. Rozległy udar pnia mózgu sprawił, że mężczyzna został uwięziony we własnym ciele.

Mateusz jest 33-letnim mieszkańcem Olkusza, który do niedawna pracował, uprawiał sport i czerpał radość z życia. Do straszliwej tragedii, która zmieniła jego życie, doszło z dnia 31 kwietnia na 1 maja 2021 roku. Mężczyzna leżąc na łóżku nagle stracił przytomność. Jego wygląd był przerażający. Pierwszy zauważył to Damian, brat Mateusza, który zawołał siostrę i mamę. Wszystkie wydarzenia działy się w ułamkach sekund. Gorączkowe wzywanie pomocy, przyjazd karetki, transport do szpitala w Olkuszu. Ratownicy stwierdzili, że Mateusz ma zaburzenia głowy i gałek ocznych. W szpitalu rozpoczęła się walka o jego życie.

Jak informuje siostra Mateusza, po badaniu została postawiona druzgocąca diagnoza - niedokrwienny udar pnia mózgu. Była godzina 1 w nocy gdy zadecydowali o transporcie Mateusza do szpitala w Krakowie. 30 minut jazdy karetką, decyzja ratująca życie i ciąg dalszy walki. Wykonany został zabieg trombektomii, czyli najnowszej metoda leczenia udaru niedokrwiennego mózgu. Po zrobionym badaniu, mężczyznę wprowadzili w śpiączkę farmakologiczną i przewieźli na oddział intensywnej terapii. Przebywał pod respiratorem 21 dni. Przetaczanie krwinek czerwonych, codzienne badania tomografem, rezonansem magnetycznym to tylko wierzchołek góry lodowej, z którą Mateusz musiał się mierzyć. Obrzęk mózgu i stan mężczyzny były kontrolowane codziennie, a rokowania nadal pozostawały bardzo złe o czym rodzina była na bieżąco informowana.

Jak można pomóc Mateuszowi?

Na portalu siepomaga.pl prowadzona jest zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację Mateusza. Można wpłacać pieniądze zarówno przez przelew, blik jak i sms. Możemy znaleźć tam również informacje o tym, jak można przekazać Mateuszowi 1% podatku. Przy takich zbiórkach bardzo ważne jest udostępnianie informacji na portalach społecznościowych, aby mogły one dotrzeć do jak największej liczby osób. Wystarczy kliknąć w znajdujący się po prawej stronie niebieski przycisk "udostępnij" i wybrać wybrany portal. Link do zbiórki na portalu siepomaga.pl znajduje się poniżej.

 https://www.siepomaga.pl/mateusz-stano

"Jest szansa na rehabilitację w Krakowie dla Mateusza, która umożliwi mu sprawność i funkcjonowanie. To centrum rehabilitacji znajduje się w Krakowie pod nazwą VOTUM. Mateusz przed udarem był samodzielnym człowiekiem, uprawiał sport i był energiczny. Wszystkich czytelników Głos24 i pomagających prosimy o powalczenie i o wsparcie dla Mateusza. Prosi Mama Małgorzata z siostrami Olą i Martą, oraz bratem Damianem" - informuje w mailu do redakcji siostra.