Powiat Wielicki opublikował ostrzeżenie przed dzikimi zwierzętami, które zaobserwowano w okolicach ruchliwej DK 94 w Wieliczce. W pobliżu mieszkańcy sfotografowali dziś kilka łosi.
Łosie w powiecie wielickim. Samorząd ostrzega kierujących
Zdjęcie wielkich zwierząt pojawiło się we wtorek rano 13 lutego, ok. godz. 10 na wielickiej grupie na Facebooku Wieliczanie i Wieliczka - Miasto Gmina Powiat. Widać na nim rodzinę łosi, która spaceruje w samym centrum miasta. Autorka zdjęcia - pani Dorota, zauważyła je przy ul. Piłsudskiego, tuż za Kampusem Wielickim, przy skręcie do Zabawy.
W komentarzach pod postem, mieszkanka powiatu wielickiego, pani Karolina opublikowała zdjęcie czterech łosi na polu obok ulicy.
O zagrożeniu z powodu łosi, które zauważono w rejonie DK 94, ul. Powstania Styczniowego oraz ul. Piłsudskiego w Wieliczce, ostrzega kierowców Powiat Wielicki. "Apelujemy do wszystkich mieszkańców oraz użytkowników dróg o zachowanie ostrożności i zwiększenie czujności, w związku z pojawieniem się w rejonie DK 94, ul. Powstania Styczniowego oraz ul. Piłsudskiego w Wieliczce łosi. Musimy być przygotowani na ewentualne wtargnięcie zwierzyny na jezdnię. Zachowajmy przede wszystkim odpowiednią prędkość" - czytamy w poście.
Szanowni Państwo! ⚠️Apelujemy do wszystkich mieszkańców oraz użytkowników dróg o zachowanie ostrożności i zwiększenie...
Opublikowany przez Powiat Wielicki Wtorek, 13 lutego 2024
Widok łosi na drogach Małopolski nie powinien nikogo zaskoczyć. Przypomnijmy, w czerwcu ubiegłego roku zwierzęta można było zaobserwować w okolicy strefy gospodarczej w Węgrzcach Wielkich. Według relacji mieszkańców w okolicy pojawiają się tam dłuższego czasu.
- Zobacz:
Głos24
Nawet 700 kilogramów żywej wagi
Najczęściej łosie przechodzące lub przebiegające przez ruchliwe drogi można zauważyć na jesieni. Na ich aktywność wpływa przypadający od września do połowy października okres godowy (tzw. bukowisko). W tych miesiącach zwierzęta pokonują duże odległości i często przecinają szlaki komunikacyjne.
O obecności zwierząt przy drogach informują znaki drogowe ostrzegające o obecności dzikiej zwierzyny. Takie znaki znajdują się na odcinkach, na których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają jezdnie. Zdarza się jednak, że w okresie wzmożonej aktywności łosie mogą pojawić się poza stałymi trasami migracyjnymi, gdzie nie ma znaku ostrzegawczego.
Łoś jest największym ssakiem kopytnym żyjącym w Europie i Azji. Może ważyć nawet 700 kilogramów, choć najczęściej to około pół tony. Dorosły łoś ma około 2,5 metra długości i około1,2 metra wysokości. Skutki zderzenia rozpędzonego auta z łosiem mogą być tragiczne i dla zwierzaka, i dla kierowcy czy pasażerów.
Zagrożenie dla kierowców i pasażerów
Obecność łosi na drodze może być dla kierowców śmiertelnym zagrożeniem. Łosie nie boją się samochodów. Nigdy nie wiadomo jak zareagują na przejeżdżające auto. Zdarza się, że te można je spotkać nawet w aglomeracjach miejskich. Szczególną ostrożność należy zachować rano i w godzinach wieczornych, ale zdarza się, że można je zauważyć w środku dnia.
W listopadzie ubiegłego roku w zderzeniu z łosiem ucierpiał podróżujący między Tarnowem a Brzeskiem 12-latek. Renault clio, w którym jechał, uderzyło z dużą prędkością w łosia, który albo przechodził w poprzek, albo biegł po jezdni wzdłuż autostrady A4. Uderzenie było tak silne, że zwierzę zginęło na miejscu, a kierująca i jadąca z nią dorosła pasażerka oraz 12-latek zostali ranni. Najbardziej poważne obrażenia odniósł chłopiec, który z uszkodzeniami twarzoczaszki trafił śmigłowcem LPR do krakowskiego szpitala w Prokocimiu. Obie kobiety, które też doznały obrażeń głowy, zostały przetransportowane do brzeskiego szpitala.
- Zobacz:
Głos24
fot. Fb. Wieliczanie, Wieliczka Miasto Gmina Powiat
