Trzech mężczyzn z Krakowa wpadło w ręce policjantów w Myślenicach podczas pielęgnowania swojej plantacji marihuany. Funkcjonariusze zabezpieczyli 41 krzewów konopi.
Myśleniccy operacyjni przy współpracy z Wydziałem dw. z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie znaleźli plantacje marihuany znajdująca się w zaroślach w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Raby w Myślenicach. Na dwóch położonych blisko siebie poletkach znajdowało się łącznie 41 krzewów konopi indyjskich.
Ślady wskazywały, że uprawa jest regularnie pielęgnowana – sprzęt do podlewania, nawozy oraz wydeptane ścieżki wskazywały na częste wizyty właścicieli. Łatwym do przewidzenia było, że prędzej czy później pojawią się na miejscu, aby zadbać o swoją plantację.
Doszło do tego we wtorek (8 września br.). Na ich nieszczęście w pobliżu plantacji znajdowali się myśleniccy kryminalni, którzy przewidzieli ich ruch. Na ich widok, młodzi mężczyźni próbowali uciec. Jednak szybko udało się ich złapać.
Plantatorami okazali się trzej młodzi mężczyźni z Krakowa (w wieku 21, 22 i 24 lat). Mężczyźni podczas przesłuchań byli zgodni - przyznali się do przedstawionego im zarzutu uprawy konopi indyjskich. Tłumaczyli, że to ich pierwsza uprawa, a marihuanę chcieli mieć na własny użytek.
Według zeznań wiedzę o pielęgnacji krzewów czerpali z internetu, nie mając żadnego doświadczenia. Myślenice wybrali nieprzypadkowo – jeden z plantatorów miał dostęp do domku letniskowego zlokalizowanego w pobliżu.
Zatrzymanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności.