"Wybuchowa para" wpadła przez awanturę domową. Jak się okazało oboje parali się hodowlą marihuany. Policjanci znaleźli narkotyki w wersalce i zamrażalniku, a w szafie... hodowlę marihuany.
Do domu 29-latki i jej 29-letniego partnera mundurowi z Chrzanowa przyszli 13 kwietnia z powodu awantury domowej, która przeszkadzała sąsiadom. Uwagę policjantów wzbudziło zachowanie mężczyzny, który nerwowo spoglądał na jedno z pomieszczeń. Jak się okazało miał sporo do ukrycia. Funkcjonariusze znaleźli tam ukryte narkotyki. Środki odurzające były schowane m.in. w wersalce, zamrażalniku i szafie, w której też domownicy urządzili sobie hodowlę konopi indyjskich. Było w niej 5 krzewów, z których największy miał metr wysokości oraz m.in. wentylatory, termometr, wyłącznik czasowy i panele świetlne.
W mieszkaniu znaleziono w sumie ponad pół kilograma marihuany, 38 tabletek MDMA (ecstasy) i blisko 4,2 g netto amfetaminy.
Zarówno 29-letka i jej 29-letni partner zostali zatrzymani i noc spędzili w areszcie. Oboje usłyszeli zarzuty - mężczyzna posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a kobieta - uprawy konopi, za co grozi do 3 lat pozbawiania wolności.
fot. KPP w Chrzanowie
