W środę (9 lutego) ma zapaść decyzja w sprawie szybszego powrotu uczniów do szkół - zapowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Piąta fala epidemii koronawirusa i wariant Omikron wymusiły na rządzących zamknięcie szkół dla uczniów powyżej 4 klasy szkoły podstawowej. O tym, czy uczniowie wrócą do szkół szybciej niż 27 lutego, rząd zdecyduje w środę (9 lutego).
Podczas wtorkowej konferencji prasowej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek powiedział, że obserwowany spadek liczby zakażeń Covid-19 jest podstawą do rozważenia szybszego powrotu uczniów klas 5-8 szkół podstawowych i starszych do nauki stacjonarnej wcześniej, niż zapowiadano.
– Sytuacja pandemiczna zmienia się w dobrym kierunku
– powiedział Czarnek.
– Jutro będziemy w tej sprawie podejmować decyzje. Jestem po rozmowach i z panem premierem, i z ministrem Niedzielskim. Zobaczymy, jakie będą jutro wskaźniki zakażeń
– powiedział szef resortu edukacji i dodał:
– Mam nadzieję, że radykalnie skrócimy naukę zdalną.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Interia, uczniowie mają wrócić do szkół w najbliższy poniedziałek.
- Jeśli konferencja jest już zaplanowana, to szanse na powrót dzieci do szkół od poniedziałku oceniam na 99,9 proc.
-mówi Interii jeden z członków rządu.
Którzy uczniowie wrócą najpierw?
Minister zapowiedział, że w pierwszej kolejności do nauki stacjonarnej wrócą ci uczniowie, którzy skończyli ferie w styczniu. Chodzi o szkoły z pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego.
Inf.: Radio Zet