W nocy z poniedziałku na wtorek, 18 marca, na ulicy Wójtowiczowej w Rabce-Zdroju wybuchł pożar, który objął dwa domy mieszkalne oraz zabudowania gospodarcze. Jak podaje Straż Pożarna, ogień rozprzestrzenił około godziny 2:30, a potężna łuna widoczna była z kilku kilometrów.
Na miejscu zdarzenia pojawiło się kilkudziesięciu strażaków z kilkunastu zastępów straży pożarnej, w tym jednostki JRG Rabka-Zdrój, OSP Rdzawka, OSP Ponice, OSP Skawa, OSP Chabówka, OSP Raba Wyżna, OSP Spytkowice, OSP Rokiciny Podhalańskie, a także Zespół Ratownictwa Medycznego oraz patrol Policji. Strażacy stanęli przed ogromnym wyzwaniem – pożar objął przede wszystkim budynek gospodarczy, czyli stajnię, która była połączona z budynkami mieszkalnymi. Gdy ratownicy dojechali na miejsce, ogień niemal całkowicie opanował stajnię, a płomienie zaczynały przenikać do budynku mieszkalnego. Niestety, w wyniku pożaru ucierpiały również zwierzęta gospodarskie – zginął pies oraz kilka krów, a doszczętnie spłonęły także sprzęt rolniczy.
- Zgłoszenie wpłynęło na 112. Niestety nie potrafię powiedzieć kto dzwonił. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, to wszyscy gospodarze - pięć osób, które mieszkało tam w tych dwóch domach, były już na zewnątrz. To już był na tyle rozwinięty pożar, że zwierzęta niestety tam zostały wewnątrz budynków.
Trudności podczas akcji mieliśmy z dostarczaniem wody, bo było wąsko, stromo. Jednak przy dużej ilości jednostek poradziliśmy sobie z tym bardzo szybko. Niesprzyjająca była też temperatura, bo było bardzo zimno. Akcję skończyliśmy przed siódmą rano. Wtedy zjechały stamtąd ostatnie jednostki - relacjonuje mł. bryg. Piotr Krygowski, oficer prasowy PSP w Nowym Targu.
Trudny teren, na którym położone były obiekty, dodatkowo utrudniał dostęp do płonących budynków, co znacząco komplikowało akcję ratunkową. Na szczęście mieszkańcy zdążyli ewakuować się przed przybyciem służb ratowniczych – nawet kilkadziesiąt sekund miało w tej sytuacji ogromne znaczenie.
Na razie nie ustalono przyczyny wybuchu pożaru, a akcja gaśnicza zakończyła się przed siódmą rano.
fot. Fb. M jak Małopolska / Patrol998- Małopolska



















