To sytuacja bez precedensu. W Gminie Korzenna, podczas sesji absolutoryjnej, po raz pierwszy od objęcia urzędu przez wójta Leszka Skowrona, Rada Gminy nie udzieliła mu wotum zaufania ani absolutorium za wykonanie budżetu. Choć ocena działalności wójta przez instytucje kontrolne była pozytywna, wynik głosowań zaskoczył nie tylko samego włodarza, ale również wielu obserwatorów lokalnego życia publicznego.
Dlaczego to ważne?
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, coroczne udzielenie wójtowi wotum zaufania i absolutorium stanowi podstawowy mechanizm kontroli i oceny pracy organu wykonawczego przez Radę Gminy. To właśnie głosowanie nad Raportem o stanie gminy oraz rozliczenie budżetu wyznacza ocenę skuteczności zarządzania. Choć formalnie brak absolutorium nie wywołuje natychmiastowych skutków prawnych, może stanowić polityczny sygnał dezaprobaty i podważać legitymizację władzy.
Rozbudowany raport, konkretne liczby
Podczas sesji, która odbyła się 18 czerwca, wójt Leszek Skowron przedstawił ponad 80-stronicowy raport o stanie gminy, zawierający dane demograficzne, finansowe i infrastrukturalne. Wynika z niego, że liczba mieszkańców gminy rośnie, dzieci mają zapewnione miejsca w przedszkolach, a Szkoła Muzyczna I stopnia cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Dochody własne stanowiły 24,5 proc. wpływów, a wydatki majątkowe wyniosły 26,5 proc. Gmina utrzymała nadwyżkę operacyjną i – co istotne – nie ma zadłużenia.
W 2024 roku samorząd pozyskał aż 24 mln zł środków zewnętrznych, z czego 17 mln przeznaczono na inwestycje. Zrealizowano m.in. rozbudowę dróg w wielu miejscowościach, wymieniono 350 opraw oświetleniowych, rozpoczęto budowę oczyszczalni ścieków w Łęce i kanalizacji w pięciu sołectwach. Dofinansowano budowę przydomowych oczyszczalni, zmodernizowano stadion w Korzennej i remizę w Wojnarowej.
Dyskusja pełna emocji
Mimo przedstawionych osiągnięć debata nad raportem była momentami burzliwa. – Żadna miejscowość nie została pominięta w inwestycjach. Grzechem byłoby, gdyby tego nie docenić – mówił radny Włodzimierz Dzięgiel z Klubu Radnych Jedność. Franciszek Kantor, członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego, podkreślał wyjątkowość osiągnięcia braku zadłużenia. – Nie wiem, jak pan to robi, ale jest pan w tym mistrzem świata – komentował.
Odmienne stanowisko zajęli radni klubu „Postaw na szacunek”, wskazując nie na kwestie finansowe, lecz na styl zarządzania i brak współpracy. – Nie widać współpracy ze strony pana wójta. Tak było przy budżecie – to był praktycznie szantaż – stwierdził Przemysław Polański. Radna Teresa Zieleń zarzuciła wójtowi agresywne zachowanie na zebraniu w Lipnicy Wielkiej. Leszek Skowron stanowczo odpowiedział, domagając się konkretnych przykładów, i sugerował, że krytyka mogła być skierowana nie do niego, lecz do radnej.
Głosowanie bez decyzji
W głosowaniu nad wotum zaufania padł remis: 7 „za” i 7 „przeciw” – uchwały więc nie podjęto. W przypadku absolutorium głosowało 13 radnych, z czego 7 było „za”, 6 wstrzymało się od głosu – do uchwalenia absolutorium zabrakło jednego głosu. Choć budżet otrzymał pozytywne opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej i Komisji Rewizyjnej, uchwała nie została przyjęta.
Formalnie brak absolutorium nie oznacza jego nieudzielenia i nie wywołuje skutków w postaci np. referendum. Niemniej polityczny sygnał był czytelny – części rady zabrakło zaufania do działań wójta.
Skowron: „gdzie jest sens i logika?”
Emocje nie opadły również w ostatnim punkcie sesji: „Wolne wnioski”. Padały oskarżenia o „niszczenie współpracy” i działania oparte na „solidarności klubowej”. – Decyzja, którą podjęłam, była trudna, ale zaważyła na niej lojalność wobec klubu – przyznała radna Urszula Wideł z klubu „Postaw na szacunek”.
W obliczu zarzutów o brak współpracy Włodzimierz Dzięgiel przypomniał, że „drzwi gabinetu wójta są otwarte dla wszystkich”. Sam Leszek Skowron wskazywał, że nie pytał radnych, czy dane inwestycje są potrzebne, tylko działał, gdy pojawiała się możliwość pozyskania środków. – Nie pytałem radnego Bielaka, czy potrzebna jest kanalizacja w Siedlcach. Jednak jak się pojawiła możliwość, to składałem wnioski. Nie pytałem radnego z Wojnarowej, czy lepsza jest nawierzchnia sztuczna, czy naturalna. Ale jak się pojawiła szansa, to postarałem się o pieniądze. Mogę tak wymieniać jeszcze przez godzinę – podkreślał. – Zastanawiam się cały czas, gdzie jest sens i logika? Podjęliście przecież uchwałę budżetową, a gdy ją zrealizowałem, nie podjęliście uchwały o udzieleniu absolutorium.
Zasługi docenione poza gminą
Choć część miejscowych radnych wyraziła swój brak zaufania do wójta, jego zasługi docenił minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, który uhonorował Leszka Skowrona Odznaką Honorową za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego. Wyróżnienie wręczył wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar podczas uroczystości w Krakowie z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego. – Decyzja o przyznaniu odznaki była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ale jednocześnie źródłem dużej satysfakcji. Traktuję to wyróżnienie jako docenienie nie tylko mojej pracy, ale także całego zespołu i społeczności, z którą przez te lata współpracuję – komentował Skowron.
Odznaczenie trafia do osób szczególnie zasłużonych dla rozwoju samorządności. W całym województwie otrzymało je zaledwie 16 osób.
Wieloletnia służba publiczna
Leszek Skowron pełni urząd wójta Gminy Korzenna od 2006 roku. Z wykształcenia to ekonomista i menedżer, ukończył m.in. studia MBA in Public Management oraz inne kierunki związane z administracją i zarządzaniem. Wcześniej był kierownikiem w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego i pracownikiem samorządowym. Wielokrotnie był wybierany „Najpopularniejszym Wójtem Małopolski”, odznaczony został m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi Prezydenta RP i medalami za zasługi dla obronności, pożarnictwa i policji.
Czy zaskakująca decyzja Rady Gminy okaże się jednorazowym incydentem, czy początkiem głębszego konfliktu? – pokażą kolejne miesiące kadencji. Pewne jest jedno: w Korzennej rozpoczyna się nowy rozdział w relacjach między władzą wykonawczą a uchwałodawczą.
fot. UG Korzenna